Jessica Hart – "Kronika ślubnych wypadków"
"Powszechnie wiadomo, że jasno zarysowane cele są kluczem do kariery
(…)"
Wydawnictwo Harlequin skusiło mnie
nowo wydaną serią Kiss, w której czytelniczki mogą odnaleźć zabawne i zmysłowe
opowieści, zapewniające rozrywkę. Pierwszym tomem cyklu jest powieść Jessici Hart
pt. "Kronika ślubnych wypadków". Do jej lektury podeszłam z jasno wytyczonym
celem – spędzenia czasu, który zapewni mi relaks i pobudzi moje kobiece zmysły.
Jessica Hart to urodzona w Afryce
Zachodniej autorka ponad pięćdziesięciu książek, która od dziecka marzyła o
byciu pielęgniarką. Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie w Edynburgu,
postanowiła zacząć pisać, by zarobić na ukończenie doktoratu z historii
średniowiecznej. Do dnia dzisiejszego nie zrezygnowała z tego zajęcia, stając się
pełnoetatową pisarką, laureatką dwóch prestiżowych nagród - RITA Award oraz Romance. Prywatnie autorka mieszka z kotem Douglasem.
Bohaterką pierwszego tomu serii
Kiss jest młoda pani inżynier – Firth Williams, która od dawna posiada ułożony
plan swojej kariery na następne pięć lat. Pierwszym krokiem jest nadzorowanie
budowy centrum konferencyjnego na terenie posiadłości Whellerby. W realizacji jej
ambitnego planu przeszkadza obecność czarującego
George’a Challonera, zarządcy i jednoczesnego przyjaciela właściciela majątku.
Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy przyrodnia siostra bohaterki –
atrakcyjna Saffron, błaga o zorganizowanie jej wieczora panieńskiego. Pod
wpływem wielu wydarzeń, Firth zdaje sobie sprawę, że nie wszystko można w życiu
zaplanować.
Romans jako gatunek literacki,
winien ukazywać w pełnej palecie namiętność kochanków, pożądanie i oczywiście
miłość z kolorową gamą uczuć jej towarzyszących. Jessica Hart, kreując głównych
bohaterów zadbała o ich naturalizm, ukazując dylematy jakie wstrząsały
uczestnikami gry zwanej miłością. Z góry zaznaczam, iż potencjalni czytelnicy
nie powinni oczekiwać gorących scen miłosnych, opisujących umiejętności
kochanków. W tym zakresie bowiem autorka pozostawiła pole do domysłów odbiorcom
swojego utworu. O ile Firth i George zjednali sobie moje serce, o tyle siostra
głównej bohaterki – celebrytka Saffron była postacią, w której zauważyłam wiele
sprzeczności. Wątek z jej udziałem okroiłabym do niezbędnego minimum, bowiem
jej bohaterka przedstawia się mało
wiarygodnie.
Interesującym wątkiem oprócz miłosnego, jaki
znajdziecie w książce, to kwestia planowania swojego życia. W dzisiejszych czasach single i
kariera to praktycznie pojęcia wzajemnie się uzupełniające i trudno wielu
osobom zachować równowagę w pogodzeniu życia osobistego i zawodowego. Na
przykładzie Firth, czytelniczki, a zwłaszcza singielki, które będą czytały jej historię, być może
dojdą do wniosku, iż czasami trzeba dać ponieść się emocjom i namiętności, nie
planując tego wcześniej.
Okładka "Kroniki ślubnych
wypadków" może budzić lekkie skojarzenie
z typowymi harlequinowskimi utworami, jednakże nowatorska koncepcja w postaci
różowego koloru oraz zmysłowego zdjęcia przedstawia inny typ romansowy. Wydanie
w małym, kieszonkowym formacie nadaje się idealnie podczas podróży jakimkolwiek
środkiem transportu bądź na plażowanie.
Książka Jessici Hart będąc
lekkim, romansowym czytadłem dla kobiet, obfituje w dużą dawkę humoru oraz
ciętych ripost. Namiętność jaka rodzi się między dwójką bohaterów, wywołuje
wiele śmiesznych sytuacji, wpływających na wyobraźnię czytelnika. Nie napiszę, że pierwszy tom
serii Kiss będzie dla was pobudzającym intelektualnie utworem. Ale mogę
napisać, że wywoła w was uśmiech na twarzy i różnorakie, pozytywne emocje. I
takie lektury są nam od czasu do czasu niezbędne.
"Nie da się
zaplanować uczuć (…) Ani przewidzieć, co ludzie zrobią lub będą odczuwali (…)"
Jessica Hart |
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Mira Harlequin
Na relaks świetna lektura :)
OdpowiedzUsuńBędę ją czytać już niebawem. Niech tylko ta sesja się skończy.
OdpowiedzUsuńZawsze Harlequiny źle mi się kojarzyły... Teraz to co innego i chętnie skuszę się po te książeczki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że takie mniej wymagające lektury też są czasami potrzebne.
OdpowiedzUsuńŚwietna książka na lato:)Przy takich książkach można się zrelaksować i odpocząć:)
OdpowiedzUsuńJuż chyba pisałam, że nie jestem przekonana do tej serii i na razie zdania nie zmieniam ;)
OdpowiedzUsuńwciąż przede mną, czekam na odpowiedni nastrój :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że książeczka przypadła Ci do gustu :) Ja też spędziłam przy jej lekturze klika relaksujących godzin. W pełni zgadzam się z opinią, iż "Kronika ślubnych wypadków" to idealna powieść na lato.
OdpowiedzUsuńKsiążka już za mną i bardzo mile ją wspominam. Świetna, relaksująca powieść.
OdpowiedzUsuńCzytałam i miło spędziłam z nią czas :)
OdpowiedzUsuńLato przed nami, więc jak tylko wpadnie w moje ręce, chętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do tej serii, ale może dam się raz namówić i zmienię zdanie:)
OdpowiedzUsuńFajna książka na lato:)
OdpowiedzUsuńTrochę nie moje klimaty, ale kto wie:)
OdpowiedzUsuńej mi się podoba :O
OdpowiedzUsuńCzytałam :) Cieszę się, że i Ty miałaś okazję przeczytać tę książkę. Teraz biorę się za drugi tom z tej serii.
OdpowiedzUsuńNa ponure i ciężkie dni, jak dla mnie w sam raz :) Tak jak piszesz, czasami są takie chwile, na które takie książki nadają się idealnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Z zasady nie przepadam za takimi ksiazkami.
OdpowiedzUsuńW zasadzie na okres wakacyjny idealna :)
OdpowiedzUsuńPerfect site for downloading apps in mobiles free of cost ,nice blog game domino | capsa susun online
OdpowiedzUsuńThis is great, you are good, i like your post and i still waiting our next post!
OdpowiedzUsuńJablay cantik mendambakan sodokan keras dari kontol