Zaproszenie na spotkanie autorskie i głosowanie
Warszawska Firma Wydawnicza zaprasza na spotkanie z Henrykiem Fastem,
matematykiem, byłym wykładowcą uniwersyteckim, autorem
zbioru limeryków. Podczas
spotkania Autor opowie o wyjątkowej formie literackiej, jaką
są limeryki, o
humorze w ogóle oraz o tym, jak świetnie akademicy bawią się
przy tworzeniu
tych rubasznych utworów.
POEZJA - LIMERYKI
- ISBN: 978-83-7805-294-4
- Oprawa: miękka
- Format: 140x140 mm
- Liczba stron: 64, rysunki
- Cena: 22 zł
Poszczególne
utwory tej „poezji niepoważnej” powstawały przez kilka lat, aż wreszcie
autor postanowił zebrać je i opublikować, zaopatrzywszy poszczególne
limeryki w odręczne ilustracje. Na przykład limeryk „Obserwacje zoologiczne” powstał jako
wspomnienie ze studiów na Uniwersytecie Wrocławskim, kiedy
to profesor Bronisław Knaster wykorzystał podczas wykładu historyjkę
ze skórą hipopotama dla zilustrowania pewnego twierdzenia
z dziedziny topologii.
Jednych mogą
śmieszyć, innych oburzać, ale przyznać trzeba, że tworzenie limeryków to
rozrywka wymagająca dyscypliny i polotu jednocześnie.
Henryk
Fast – studiował na
Uniwersytecie Wrocławskim, na którym następnie przez krótki okres był
adiunktem. Doktorat uzyskał w Instytucie Matematycznym PAN w Warszawie.
Po wyjeździe
do Stanów Zjednoczonych kontynuował karierę naukową jako matematyk na
tamtejszych uniwersytetach, najpierw jako assistant professor na uniwersytecie
Notre Dame w stanie Indiana, a później jako profesor na Wayne State University
w stanie Michigan.
Jest autorem
prac matematycznych, głównie z dziedziny funkcji rzeczywistych, i książki
autobiograficznej „Fragments of a Forgotten People” (Robert D. Reed Publishers,
2007).
Obecnie
mieszka w Warszawie.
SPOTKANIE
AUTORSKIE
Galeria Funky
Studio
27 kwietnia 2013
(sobota), godzina
17.00
Plac Zbawiciela 2,
Warszawa
Wstęp wolny.
Miło mi również poinformować, że książka Pepsi Eliot "Biegam, bo muszę"
reprezentuje w tym roku Warszawską Firmę Wydawniczą w plebiscycie
wortalu literackiego Granice.pl najlepsza książka na lato 2013.
Zachęcam do głosowania na tę pozycję (kategoria: książki
obyczajowe): TUTAJ
Na głosujących czekają nagrody.
Na głosujących czekają nagrody.
Biegam, bo muszę,
czyli monolog kobiety, która postanowiła coś w swoim życiu zmienić
Powieść obyczajowa
- ISBN: 978-83-7805-612-6
- Oprawa: miękka
- Format: 144x206 mm
- Liczba stron: 210
- Premiera: 12 kwietnia 2013
- Cena: 26 zł
„Biegajcież!”
Pepsi Eliot
O książce:
„Biegam, bo muszę” to ujęty w formę dowcipnego
monologu opis roli stosunkowo dorosłej kobiety we współczesnym świecie, która
zmaga się z obyczajowymi przesądami. Temat utraconej miłości i rozpoczęcia
nowego, tym razem samodzielnego życia, czego podejmuje się bohaterka książki,
może stać się wskazówką dla innych kobiet, które obawiają się zmian w swoim
życiu, nawet kiedy nie są do końca z niego zadowolone.
To książka na poły biograficzna, na poły fikcja
literacka. A zaczęło się od tego, że autorka – zupełnie przypadkowo! – dzięki
bieganiu poradziła sobie z nerwicą…
Jeżeli bieganie ci nie
pomoże, to nic ci już nie pomoże – takie jest mniej więcej moje przesłanie do
współczesnego zdezorientowanego człowieka, wliczając w to kobietę.
Całkiem przypadkiem wyleczyłam bieganiem ciężką
nerwicę lękową, chociaż od zawsze byłam antytalentem sportowym.
I taki jest mój przekaz do ludzi: biegajcież!
Pepsi Eliot
O Autorce:
Pepsi
Eliot – architektka, blogerka, weganka witarianka i biegaczka. Nigdy nie
nagradzana. „Przez lata moją fantazję i wyobraźnię brałam za przejawy wybujałej
inteligencji. Tak jednak nie jest. Za co z góry przepraszam.”
„Biegam, bo muszę” to jej
debiutancka powieść. W przygotowaniu druga, pod roboczym tytułem „Uzdrawiacze”.
Fragment:
Czy
zatem istnieje jakiś spójny powód, żeby dzisiaj, w obecnej zdekonspirowanej
teraźniejszości, być wytrzymałym, silnym i elastycznym?
Kiedyś,
trzeba przyznać, dość dawno temu, potrafiłyśmy jedną ręką na gałęzi się zawiesić,
a drugą przygarnąć dziecko, dlatego właśnie, że byłyśmy krzepkie, giętkie i nie
do zdarcia. Ale czy ta umiejętność przydałaby się dzisiaj, kiedy najbardziej
wymagające obciążenie, z którym się zmagasz, oprócz zmiany pościeli, to
wzmacnianie karku przy parkowaniu tyłem i bicepsa, pchając wózek po
hiperspożywce?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)