"Troje na huśtawce" – Natasza Socha
"(…) po prostu ta różnica nie ma żadnego znaczenia. Po jakimś czasie liczy się głównie to, czy potrafimy patrzeć w jedną stronę".
Nie mam pojęcia, co zrobiłabym ma miejscu głównej bohaterki tej książki, ani na miejscu jej przyjaciółki. Problem, jaki poruszyła w swojej najnowszej powieści Natasza Socha, jest bowiem wielopoziomowy i niezwykle skomplikowany. Autorka nie spoczęła bowiem na ukazaniu jedynie kontrowersyjnych relacji pomiędzy starszą kobietą, a młodszym od niej mężczyzną. Dorzuciła do tego wszystkiego pewien element, który stanowczo zaburzył moje dość sprecyzowane poglądy w tym temacie.
Natasza Socha to polska dziennikarka, felietonistka i pisarka. Urodzona w Poznaniu, swój czas dzieli na Wielkopolskę i małą, niemiecką wieś, na której oddaje się swojej literackiej pasji. Mama dwójki dzieci, żona swojego męża, ilustruje także książki dla dzieci. Współautorka bloga chilifiga.pl.
Czterdziestodwuletnia Koralia jest kobietą po rozwodzie, która od wielu lat przyjaźni się z nieco starszą od siebie Aurelią. Przyjaźń ta zostaje wystawiona na próbę, gdy pomiędzy bohaterką, a osiemnaście lat od niej młodszym Tytusem - synem Aurelii, zaczyna rodzić się uczucie. Koralia miota się pomiędzy lojalnością wobec wieloletniej przyjaźni, a miłością, która ponownie budzi ją do życia.
Przyznam, że nie czytałam jeszcze polskiej powieści obyczajowej, która w taki dość skomplikowany sposób, poruszałaby tematykę związków starszych kobiet z młodszymi mężczyznami. Myślę, że gdyby powieść ta skupiałaby się jedynie tylko wokół tego wątku, ukazana historia nie wywołałaby we mnie aż tak wielkich przemyśleń. Natasza Socha dodała bowiem nieco pikanterii stworzonej przez siebie opowieści, zmuszając tym samym czytelników do analizy postawy moralnej głównej bohaterki. Można przecież zakochać się w młodszym mężczyźnie, można mieć z nim romans, jednak sytuacja ta nie jest już taka oczywista, gdy okazuje się, że sypia się z mężczyzną, któremu w dzieciństwie podcierało się pupę i zmieniało pieluchy oraz dla którego było się opiekunką. Czy to patologiczna relacja? Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w pewnej części tak.
"Troje na huśtawce" to powieść obyczajowa napisana dość niekonwencjonalnie, gdyż po pierwsze w formie pamiętnikarskiej, a po drugie - bez zachowania chronologii czasowej. Natasza Socha dość ryzykownie podjęła się ukazania tego miłosnego trójkąta, mieszając między sobą przeszłość z teraźniejszością. Takie przeskakiwanie pomiędzy wydarzeniami wywołuje pewien dyskomfort czytelniczy, ale jednocześnie potęguje napięcie i ciekawość tego, co będzie dalej, dlaczego wydarzyły się pewne sytuacje i co było ich genezą. Summa summarum nie zmęczyłam się tymi przeskokami.
Podczas lektury nie mogłam doczekać się zakończenia i poznania decyzji, jaką podejmie Koralia. Wielokrotnie zastanawiałam się nad tym, czy bohaterka wybierze przyjaźń, czy może jednak nową miłość. I gdy już myślałam, że doczekam się odpowiedzi, Natasza Socha zastosowała taki wybieg fabularny, którego w ogóle się nie spodziewałam. Nie sądziłam bowiem, że kolor zielony, który gdzieś tam w fabule się przewinął, będzie furtką dla autorki, dzięki której zostawi czytelnika z pewnym uczuciem niedosytu. Cóż, każdy sam musi dopowiedzieć sobie tę historię do końca, co wcale łatwe nie jest.
Nie powiem wam, czy potępiam główną bohaterkę, czy też wspieram ją w jej poczynaniach, gdyż sama do końca tego nie wiem. Mam bardzo ambiwalentne uczucia względem całej opisanej przez autorkę historii i takowe uczucia ma również sama Koralia, której myśli poznajemy dzięki pierwszoosobowej narracji. Z pewnością jednak "Troje na huśtawce" to świetna powieść obyczajowa, która zmusza do myślenia.
Z Nataszą Sochą |
Wyjątkowo jestem zaciekawiona fabułą tej powieści...ogólnie nie jestem fanką takich związków, ale każdy ma prawo do szczęścia :)Będę rozglądać się za powieścią ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i uważam,że jest to bardzo dobra, dająca do myślenia książka.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tą książką, muszę koniecznie jej poszukać!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Lubię takie "inne" i nowatorskie zastosowania oraz zabawę z fabułą książek, myślę, że to książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
O proszę bkogująca pisarka&)
OdpowiedzUsuńLubię książki autorki i bardzo chętnie sięgnę po te tytuł :) Ciekawa jestem, jak ja oceniłabym bohaterów.
OdpowiedzUsuńuuu tyle uczuć wobec jednej bohaterki ;P??
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka i w polskim wydaniu takiej książki nie czytałam. Zapisuję tytuł.
OdpowiedzUsuńCzytając takie książki zawsze się zastanawiam czy faktycznie takie sytuacje się przydarzają...
OdpowiedzUsuńTematyka nieco kontrowersyjna, jestem ciekawa jak podeszła do niej autorka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa tematyka. Zapisuję tytuł.
OdpowiedzUsuńPoluje na nią ;)
OdpowiedzUsuńNie mam do niej przekonania :(
OdpowiedzUsuńSiostrze bardzo się podobała, ale też czuła pewien niedosyt z powodu zakończenia.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś- też nie czytałam jeszcze książki z wątkiem związku/ uczucia starszej kobiety i młodszego mężczyzny (przynajmniej sobie nie przypominam). Muszę poszukać książki.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się ciekawa, ale chociaż widać, że autorka podchodzi interesująco do tematu, zmuszając czytelnika do zastanowienia się nad postępowaniem bohaterów, to mnie jednak fabularnie jakoś do niej nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki, zwłaszcza historia w niej ukazana jest nietuzinkowa i daję do myślenia. :) Mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej ksiązki. dopiero przeczytałam tylko jedną książkę Pani Sochy, ale to dopiero poczatek!
OdpowiedzUsuń