"Ars Poetica" – Ana Jakubczak
"tak
szybko upływa życie
pomiędzy sekundami spadają
skrawki
chwil
wpół zapisane".
Nie spodziewałam się po
lekturze tego tomiku aż takiej różnorodności poetyckiej. Każdy jego kolejny rozdział
był dla mnie coraz większym zaskoczeniem. Ależ to była przyjemna i refleksyjna
podróż po meandrach ludzkiego umysłu. Dzięki takim tomikom utwierdzam się jedynie w
przekonaniu, że mogłabym naprawdę dużo stracić, gdybym nie czytała poezji.
Anna Jakubczak to urodzona w 1994
r. w Szczecinie, poetka, blogerka i redaktor naczelna magazynu kulturalnego Horyzont. Obecnie studentka, współpracuje ze Związkiem Literatów Polskich, swoje
wiersze i fragmenty prozy publikuje na portalach literackich. Kilka liryk poetki zostało opublikowanych w trzech amerykańskich antologiach. Jej zainteresowania skupiają się na filozofii, literaturze, psychologii i muzyce.
"Ars Poetica" to zbiór
wierszy pogrupowanych w dziewięciu tematycznych działach. Znajdziecie w nich wiersze o morzu,
o odrodzeniu, o liryce, a także o rodzinie i o zadumie. Tomik zawiera w sobie
łącznie kilkadziesiąt liryk.
Debiutancki tomik Anny
Jakubczak został wydany w 2013 r., w dwóch wersjach językowych – polskiej i
angielskiej. Po przeczytaniu wszystkich wierszy od razu rzuca się w oczy
powiązanie ich tematyki z zainteresowaniami poetki. Liryki zawarte w zbiorze
dotykają bowiem na wskroś filozofii, muzyki, czy też duchowości. To wiersze
niezbyt obszerne, ale zawierające w swojej budowie sporo słów, które jak daje
się wyczuć, tworzenie przychodzi autorce dość lekko. To liryki, które zmuszają do chwilowej
refleksji w zakresie wielu tematów i co najważniejsze - wiersze, do których można wracać
wielokrotnie.
W całym zbiorze moją
szczególną uwagę zwróciły trzy utwory. “W
odpowiedzi” dedykowany Małgorzacie
Hillar, będący swoistą analizą kondycji mentalnej ludzi XXI wieku. Dość
obszerny, niosący ze sobą wiele przemyśleń. “Płótno”, czyli wiersz o
sztuce pisania, sztuce tworzenia i bawienia się słowem. “Sakura” to
niezwykle wymowny wiersz, o tym, co powinna oznaczać kobiecość i jak ją pielęgnować.
Warto także wspomnieć o
wierszach, które Anna Jakubczak dedykowała swoim ulubionym literatom – Halinie Poświatowskiej,
Wisławie Szymborskiej, czy też Kazimierzowi Tetmajerowi. W tej grupie moją szczególną
uwagę zwrócił wiersz pt. “Halinie Poświatowskiej" wyrażający swoistą tęsknotę i żal, które bardzo mocno trafiają do serca.
"Ars Poetica" to niezwykle udany zbiór liryk
młodej poetki u której widać wielką wrażliwość i zrozumienie
świata. Myślę, że będę jeszcze do tego tomiku wracać nie raz w swojej
poetyckiej wędrówce.
"jeszcze
nie czas
by
zarzucić kotwicę".
Za możliwość przeczytania tomiku dziękuję autorce
Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce :)
OdpowiedzUsuń:) chętnie opowiem
UsuńGreat post, dear!
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend!
Moj mali kutak
ciekawa okładka
OdpowiedzUsuńTak rzadko sięgam po poezję, a szkoda. Rozejrzę się za tym tomikiem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjaka młodziutka autorka:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że niestety poezji nie czytam. Może to efekt tego, że zrazilam się do niej już w szkole - analizowanie środków stylistycznych i ciagłe pytanie „co poeta miał na myśli” skutecznie blokowało wlasnà interpretację. Ale cieszę się, że wciąż są ludzie, którzy poezję czytają albo piszą - może zatem kiedyś w szkole ktoś znajdzie inną metodę ;)
OdpowiedzUsuńLubię wiersze. Obecnie czytam tomik ks. Jana Twardowskiego:)
OdpowiedzUsuńPolecę ten tomik mojej cioci, bo ona kocha poezję.
OdpowiedzUsuńJa poezji nie lubię za bardzo, ale gdyby wpadła w moje ręce to z ciekawości bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńFajna okładka :)
OdpowiedzUsuńO nie takie książki nie są dla mnie :/
OdpowiedzUsuńNie słyszałam i nigdzie książki nie widziałam, a szkoda. Chętnie bym się zapoznała z książką ☺
OdpowiedzUsuńDobrze, że to tomik do którego można wielokrotnie wracać.
OdpowiedzUsuńJa również nie słyszałam o tej książce i myślę, że warto sięgnąć po coś innego niż zwykle.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie polecam tego tomiku. Wiersze typowo "licealne", bardzo niechlujnie wydane, chyba nawet nie widziało to na oczy profesjonalnej redakcji i korekty. Autorka może i ma pewien potencjał, ale chyba za bardzo pośpieszyła się z publikacją i mamy sporo baboli. Ewidentny jest brak wyrobionego warsztatu. No, ale dzisiaj tyle jest opcji wydawania na własny koszt, że wielu autorów daje się na to skusić, zamiast dopracowywać wiersze i wydać w jakimś renomowanym wydawnictwie.
OdpowiedzUsuńŻyczę autorce powodzenia, chociaż ja już po jej publikację nie sięgnę. W moich oczach jest skończona, gdyż zafałszowuje oceny swojej książki w serwisach takich jak lubimyczytac czy granice.
Pozdrawiam recenzentkę