"Chmurność" – Eliza Segiet
"Piękne są chmurne
podróże
i chmurność nieba
jest piękna".
Upajając się po raz kolejny poezją Elizy Segiet wiedziałam, że czeka na mnie
wiele strof pełnych emocji, po które mogę sięgać wielokrotnie. Poetka musi mi więc
wybaczyć fakt, że jej kolejny tomik tak długo czekał na swoje przedstawienie na mojej stronie. Zwyczajnie bowiem upajałam się każdym słowem Elizy Segiet i wracając
do tego zbioru co jakiś czas, odnajdywałam coraz to nowsze płaszczyzny, na
jakich można odbierać tylko lirykę. A to przecież najważniejsze w poezji.
Eliza Segiet to Tomaszowianka, absolwentka
Wydziału Filozofii, oraz studiów podyplomowych Wiedzy o Kulturze i Filozofii
Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autorka ukończyła także Studium Literacko Artystyczne, oraz dwuletnie studium realizacji i eksploatacji
telewizyjno - filmowej. Jest matką, żoną i córką. Autorka tomików poezji "Romans z
sobą" oraz "Myślne miraże", a także monodramu "Prześwity". Jej najświeższym dziełem jest utwór dramatyczny pt. "Tandem".
"Chmurność" to trzeci tomik wierszy poetki, w skład którego wchodzi
kilkadziesiąt liryk poruszających wiele uniwersalnych tematów, zarówno tych nastrajających negatywnie, jak i pozytywnie. Nie brakuje także wierszy dotykających trudnego
okresu II wojny światowej.
Eliza Segiet po raz kolejny pisze dla swoich czytelników o tym, co w
życiu najbardziej istotne, a o czym nie sposób zapomnieć, czyli o miłości w każdym
jej wymiarze, zarówno szczęśliwej, jak i nieszczęśliwej, o przemijaniu, o śmierci, o ulotności, samotności, wspomnieniach, o celu życia. W jej wierszach to, co dobre
miesza się z tym, co złe i nieuniknione, skłaniając tym samym przy niemal każdej liryce do szeroko zakrojonej refleksji nad tym, kim jesteśmy, dokąd zmierzamy i
cóż znaczymy w obliczu potęgi świata. Nie da się przy tym nie zauważyć,
widocznej już wcześniej, a jednak w tym właśnie zbiorze szeroko zaakcentowanej,
wrażliwości poetki, która jako podmiot liryczny angażuje się w to, o czym pisze - to się zwyczajnie czuje w każdej strofie.
W "Chmurności" zaskoczyła mnie dość duża ilość wierszy dotyczących II
wojny światowej, holokaustu i traumy wojennej. To liryki nacechowane
przeogromną dawką emocji, których nie sposób nie współodczuwać przy zgłębianiu kolejnych stron. Wiersze te pomimo swojej widocznej lapidarności nie wyzwalają
uczucia niedosytu – wręcz przeciwnie. Każde słowo użyte przez Elizę Segiet
niesie ze sobą wielki ładunek emocjonalny, który czasami aż trudno udźwignąć.
W całym tomiku znalazłam cztery wiersze, do których często wracam i
które są niezaprzeczalnym dowodem na wielką wrażliwość poetki, jaką potrafi
przekazać. "Apple" o pożądaniu i
pokusach. Niezwykle trafiona metafora nadgryzionego jabłka jest w tym przypadku
bardzo wymowna. "Akuszerzy" z
rewelacyjnym zestawieniem słów "akuszerzy przeszłości", które bardzo zapadło mi w
pamięci. "Kominy" ze swoimi czterema
strofami nawiązującymi do holokaustu to bardzo wstrząsający wiersz, z symbolicznym przekazem. Tytułowa "Chmurność" poraża
ilością barw i pobudza wyobraźnię.
Eliza Segiet niewątpliwie dojrzała poetycko i literacko, co widać na
przykładzie jej najnowszego zbioru wierszy. Lapidarność i jednocześnie zebranie
swoich słów w spójną całość na dość małej przestrzeni, odnosi w jej przypadku zamierzony skutek
w postaci zastanowienia odbiorcy, jego swoistej chwili zatrzymania. Efekt ten
potęguje do tego wyrazistość przekazu, jaki niosą ze sobą słowa poetki. To bardzo osobista poezja, ale
która taką nie jest?
Eliza Segiet |
Zdecydowanie wolę miłość w takim wydaniu, aniżeli w jakiś powielonym setny raz romansidle.
OdpowiedzUsuńPo takiej recenzji jestem na tak :). Są takie chwile w życiu, kiedy przychodzi ochota na poezję. Ten tomik przeczytam z dużym zainteresowaniem :)
OdpowiedzUsuńs-a
... piękny tytuł :-) ... chętnie przeczytam ten tomik poezji :-) dziękuję za podpowiedź literacką :-) ...
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej poetce. Chętnie zapoznałabym się z tomikiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie, bo na moim blogu czeka wiersz mojego autorstwa.
Tomaszowianka z Lubelskiego (mojego miasta) czy Mazowieckiego? ;)
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy sięgam po poezję, jednak nie wolno się ograniczać na żadne gatunki, więc z chęcią kiedyś się zapoznam.
Pozdrawiam serdecznie!
Nie przepadam za wierszami, ale na pewno znajdą się miłośnicy tomiku.
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za poezją
OdpowiedzUsuńkolejna świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńJA czekam na jakiś obyczaj :)
OdpowiedzUsuńDawno nie sięgałam po wiersze :)
OdpowiedzUsuńnie czytam wierszy
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko sięgam po okazję. I chociaż zdarzają się wyjątki, z reguły wiersze do mnie nie przemawiają niestety😕
OdpowiedzUsuńJestem bardzo na tak, poezja tak blisko nas otula. :)
OdpowiedzUsuńCoś nowego, wolę takie miłości. Na pewno sięgnę.
OdpowiedzUsuńPrzyznam ze czuje sie zainteygowana i bym z wielka checia przeczytala. Dziekuje ze o niej napisalas:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzyznam ze czuje sie zainteygowana i bym z wielka checia przeczytala. Dziekuje ze o niej napisalas:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taki styl literacki, więc na pewno nie odmówię :)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że poezja nie leży w moich gustach czytelniczych, lecz przekonuje mnie ten ładunek emocjonalny, który skrywa się za słowami autorki. Musiałabym się zastanowić.
OdpowiedzUsuńCoraz rzadziej czytamy wiersze, więc z pewnością warto mieć tomik z dobrymi strofami :)
OdpowiedzUsuńJa niestety jeszcze nie dorosłam do czytania wierszy :(
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie czytałam wierszy współczesnych poetów :) Za to bardzo lubię K.K.Baczyńskiego, Adama Asnyka czy Bolesława Leśmiana :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekaw tej poezji! :)
OdpowiedzUsuń