Prawdziwy koszmar - KONKURS
Nawet mole książkowe mogą posiadać swój własny, czytelniczy koszmar... Zapraszam was dzisiaj do wzięcia udziału w konkursie, w którym można wygrać dwie książki Ewy Łokuciejewskiej pt. "Prawdziwy koszmar" ufundowane przez Warszawską Grupę Wydawniczą.
Zasady konkursu:
·
W konkursie mogą wziąć udział wszyscy, bez
wyjątku.
·
Konkurs trwa od dzisiaj do 31 marca 2016 r.,
do północy.
·
Aby wziąć udział w konkursie, należy dokończyć poniższe zdanie:
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest...
Ilość znaków i forma nieograniczona.
· Swoją odpowiedź należy zostawić pod tym postem,
jako komentarz wraz ze swoim adresem e-mail.
· Będzie mi miło, jeśli zamieścicie baner
konkursowy na swoich stronach, nie jest to jednak warunek konieczny.
· Wśród odpowiedzi, jakie pozostawicie pod
ogłoszeniem, wybiorę dwie, które najbardziej mi się spodobają.
Wyniki zostaną ogłoszone w ciągu trzech dni od zakończenia konkursu. Zwycięzców powiadomię e-mailowo o wygranej.
Do dzieła! Książki czekają na nowych właścicieli!
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest odkrycie, że z książki, którą wypożyczył z biblioteki, jakiś idiota wyrwał kartkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
perus@onet.eu
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest...
OdpowiedzUsuń...świadomość, że historia która dogłębnie go wciągnęła zaraz się skończy.
gosiak91@gmail.com
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest sytuacja, gdy czyta się naprawdę generalną książkę ale trzeba czekać często bardzo długo na kolejny tom.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym.
UsuńChoć po dzisiejszym poranku dorzuciłabym też deszcz kapiący mi na akurat czytaną książkę. ;)
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest... brak zakończenia! Dosłownie! Autor który kończy książkę (nie serię) nie wyjaśniając zagadki, którą główni bohaterowie starali się rozwikłać, nie powinien jej w ogóle wydawać!
OdpowiedzUsuńA drugim koszmarem, ale już tylko moim, jest ... śmierć bohatera w którym zdążyłam się zakochać. Jeżeli będzie duchem, zjawą, wampirem czy inną kreaturą, to ja to zaakceptuję ale śmierć ostateczna, głównego bohatera, jest dla mnie nie do przyjęcia.
posredniczkaaa@gmail.com
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest moment, kiedy kończy czytać książkę, która go fascynuje i nie wie, co dalej ze sobą zrobić.
OdpowiedzUsuńanka89100@wp.pl
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest sytuacja, w której okazuje się, że nie ma pod ręką nic do czytania! Bo czy jest coś gorszego niż dzień bez książki?! :)
OdpowiedzUsuńmesssinspirations@gmail.com
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest ....
OdpowiedzUsuń1. Gdy pożyczona komuś książka wraca do niego zniszczona! ( dlatego nie pożyczam książek)
2.Gdy czyta książke wieczorem i jest w najlepszym momencie a tu BUM i brak prądu
3. Gdy z książki wypadnie zakładka i nie wie gdzie skończył czytać
4. Gdy widzi w ksiegarni super książkę i nie ma przy sobie pieniędzy żeby ją kupić
5 Gdy okazuje się, że w książce z biblioteki brakuje kartki.
6. Gdy ktoś rozprasza go kiedy czytasz
7. Gdy musi przebrnać przez nudną lekture szkolna.
8. Gdy nie ma w bibliotece wybranej pozycji.
9. Gdy idzie chodnikiem z książką w ręku a tu ktoś na niego wpada
10. Gdy nie ma już w domu miejsca na książki.
11. Gdy nie ma czasu na czytanie
12. Gdy ulubiona książka się kończy.
13. Gdy zakonczenie w ksiażce jest bardzo przewidywalne.
14. Gdy ktoś mu coś SPOILERUJE !
15. Gdy musi wybrać co czytać najpierw.
wioolaa75@interia.pl
Prawdziwym koszmarem dla czytelnika jest dźwięk budzika rano a tu jeszcze tyle stron do przeczytania
OdpowiedzUsuńbeatajozefczak@wp.pl
Prawdziwym koszmarem dla czytelnika jest świadomość, że jest tak wiele świetnych pozycji, które można bądź będzie można przeczytać, jednak życia nie starczy, by móc to wszystko ogarnąć.
OdpowiedzUsuńkamilos2231@wp.pl
Prawdziwym koszmarem dla czytelnika jest powrót do rzeczywistości, która często tak bardzo różni się od tej wspaniałej, opisanej w książce...
OdpowiedzUsuńm.krajewska1993@gmail.com
Życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest... moment gdy dzwoni budzik i trzeba iśc do pracy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
gosia.h-m@o2.pl
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest jedno życie w którym nie zdąży się przeczytać wszystkich książek. corno27@op.pl
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
OdpowiedzUsuńpowodzenia:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem dla [każdego] czytelnika
OdpowiedzUsuńJest chwila marna, co wciąż mu umyka.
Znów długie listy „do przeczytania” –
A to premiera… Coś do wygrania…
Tu z polecenia… Tam zasłyszane…
I znów czytelnik nie ma czasu na nie!
Cóż ma poradzić ten żuczek biedny:
Prawdziwy koszmar – jego chleb powszedni…
Walczy ze sobą i znów przegrywa,
Pędem w ramiona książkę porywa.
Minuty pędzą jak dzikie konie,
A tu czytelnik na setnej stronie!
Oczy już mruży, ziewa przeciągle,
A tutaj akcja: „Jakoś dociągnę!”
Czyta zawzięcie kolejne strony,
A rano praca, trzeba do szkoły…
Lecz gdy historia dobiega końca,
Czytelnik wita promienie słońca.
Prawdziwy koszmar dla czytelnika?
To czas niedobry, co ciągle znika.
Zapomniałam o mailu :)
Usuńpuchatka85@gmail.com
Powodzenia dla wszystkich! :)
OdpowiedzUsuńNiektóre odpowiedzi naprawdę pomysłowe, coś czuję że będziesz miała trudny wybór! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia dla wszystkich :)
Prawdziwym koszmarem dla czytelnika jest, gdy autor uśmiercił jego ulubionego bohatera :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kontakt@annatabak.pl
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest ten moment, kiedy tramwaj przybywa na twój przystanek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
atelier.arcimowicz@gmail.com
P.S. Baner na blogu :)
Prawdziwym koszmarem dla czytelnika jest...gdy po przeczytanej właśnie książce patrzy na tysiące swoich książkowych zbiorów i nie wie co ma wybrać kolejnego do czytania;) Prawdziwym koszmarem dla czytelnika jest również to że tyle musi czekać na kolejne dzieła wybitnych pisarzy, przykładem jest tutaj Pani Bonda i Knausgard. Prawdziwym koszmarem jest też to, że nowe książki są w dalszym ciągu tak potwornie drogie. Prawdziwym koszmarem dla mnie jako wieloletniego czytelnika i miłośnika dobrej książki jest też to, że mam jedno życie i prawdopodobnie do końca życia nie zdążę przeczytać wszystkiego co bym chciała...taaak to jest prawdziwy koszmar:( Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGosia Bibliofilka
gosia1225@interia.eu
Ciekawy konkurs :). Pomyślę nad odpowiedzią.
OdpowiedzUsuńPowodzenia wszystkim :)
OdpowiedzUsuńHej! Skomentowałaś post z recenzją książki "W ramionach gwiazd", który napisałam wczoraj. Dzisiaj wynikła sytuacja, w której mam do wygrania jeden egzemplarz tej powieści. Zasady konkursu umieściłam poniżej recenzji książki i bardzo chciałam Cię o tym poinformować gdyż może byłabyś nią zainteresowana. (Lubię podchodzić fair do moich czytelników, jeśli nie jesteś jednak zainteresowana - z góry przepraszam za wiadomość) Pozdrawiam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem każdego czytelnika jest gdy w trakcie czytania książki jego ulubiony bohater zmienia swoją osobowość, co stawia go w innym świetle niż te do którego przywykliśmy.
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem każdego czytelnika jest moment w którym zakończenie książki jest zagadkowe , następuje w najmniej oczekiwanym momencie , wprowadza nas w stan zaskoczenia ,niedowierzania, zaciekawienia ,a autor postanowił że nie będzie publikował dalszej części czytanej przez nas książki.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem każdego czytelnika...
OdpowiedzUsuńjest czytanie książki TAK DOBREJ, że chce się ją skończyć, ale tak bardzo nie chce się jej kończyć :|
- taki paradoks :D
mysiasamozuo@gmail.com
Życzę powodzenia. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia wszystkim! :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem dka czytelnika jest śmierć jednego z ulubionych autorow i świadomość, ze juz nigdy nie przeczyta jego kolejnej ksiązki.
OdpowiedzUsuńkopecdorota775@gmail.com
Życzę wszystkim powodzenia :)!
OdpowiedzUsuńKoszmar dla czytelnika?
OdpowiedzUsuńGdy na półce miejsce na książki zanika!
"Pożyczysz książkę?" - pytają.
Lecz wcale ich w dobrym stanie nie oddają...
Pogięte strony, zalane kawą.
Nigdy więcej nie dam! Niech spadają! :D
Do księgarni lecę. Tam promocja, rabaty!
Lecz portfel pusty, ani grosika.
Aż żal ściska, trzęsę się jak osika.
A w bibliotece:
"Wypożyczona" - rzecze pani.
Ja załamana. Eh.. Dzień do bani.
sz.marta001@gmail.com
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest sytuacja kiedy po długim czasie przeglądania i wertowania tytułów w księgarni udajemy się pewnym krokiem do kasy (aby jak najszybciej zasiąść w wygodnym fotelu domowego zacisza), a tam ... musimy odłożyć jedną z upatrzonych przez nas pozycji ponieważ przeceniliśmy możliwości naszego portfela.
OdpowiedzUsuńraphaelhetman@gmail.com
Poddaje się.
OdpowiedzUsuńZamieszczam baner.
Wcześniej przeczytałam tyle - kozmarów czytelnika że nie jestem w stanie dodać nic lepszego.
Ja mam tylko jeden przerażający, że tracę wzrok i już nie jestem w stanie nic przeczytać.
PS Najbardziej podoba mi się zestawienie koszmarów Wiolety XD
K - KONIEC książki, co do której mieliśmy nadzieję, że będzie trwała wiecznie
OdpowiedzUsuńO - ODŁOŻENIE książki na półkę, bo... (praca, szkoła, wyjście z domu, listonosz)
S - "SIEDZENIE", które boli, bo już dwie, trzy, cztery... godziny siedzimy i czytamy
Z - ZBIÓR MAŁYCH ZAGŁAD - zgubienie, zniszczenie, zalanie książki
M - MNOGOŚĆ pozycji do przeczytania i brak zdecydowania co zacząć najpierw
A - ANONIMOWY UŻYTKOWNIK MOJEJ KSIĄŻKI, czyli pożyczyłam komuś, nie wiem komu i słuch po nim zaginął
R - (prze)REKLAMOWANIE książki, która jest bardzo przeciętna
D - DYLEMAT co zrobić z książką, która jest nietrafionym prezentem (nie w naszym stylu)
L - LENISTWO osób przetrzymujących książki z biblioteki, uniemożliwiając czytanie innym
A - ALBUMY I ATLASY - czy to również książki ? ;)
C - CZAS, którego zawsze jest za mało
Z - ZAKOŃCZENIE, które niczego nie wyjaśnia, a nie zapowiada się na kontynuację serii
Y - "YYY... ale o co tu chodzi?" - kiedy będąc już w połowie pozycji nadal nie poczuliśmy jej klimatu
T - TRAFIENIE przez przypadek na zakończenie książki, która aktualnie czytamy
E - EKSTREMALNA waga książki, niepozwalająca na zabieranie jest ze sobą
L - LEKTURY SZKOLNE - będące zupełnym przeciwieństwem prawdziwych książek
N - NUDNY (rozdział w bardzo ciekawej książce, opis przyrody, wtrącony wątek o zupełnie innym zabarwieniu)
I - INFEKCJA oczu, lub inna ich niedyspozycja uniemożliwiająca czytanie
K - KOSZT nowych książek - czy trzeba coś dodawać? :/
A - ABSTYNENCJA czytelnicza - gdy mam chwilę, a nie mam książki (np. w autobusie, kolejce, podróży...)
e-mail: dominikawieclaw@interia.pl
Prawdziwym koszmarem do każdego czytelnika jest świadomość,ze nigdy nie zdoła przeczytać wszystkich książek ( niezawiniona wina, bo biblioteka świata sie rozrasta); na, ze nie zdoła przeczytać wszystkich książek, które wypada znać, a on nie zna bo czytam kryminaly albo harlequiny; nic to, ze nie zdoła poznać wszystkich utworów swojego ukochanego autora, albo co gorsza, poznal juz, a autor zmarł sto lat temu i odnaleziono juz wszystkie zagubione rękopisy; i ostatecznie, że nawet gdy przeczyta setki, nigdy nie odnajdzie tej jednej jedynej, o biada...
OdpowiedzUsuńchalcarzkarolina@gmail.com
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika (a przynajmniej dla mnie) jest:
OdpowiedzUsuń- biblioteka, w której interesujące Cię książki są wiecznie wypożyczone,
- zakupienie przez pomyłkę dwóch tych samych książek,
- zagięte rogi, pobrudzenie, zniszczenie książki,
- skończenie kilkuczęściowej historii, kiedy tak przyzwyczailiśmy się do bohaterów i ich świata, że stali się częścią Twojego dnia,
- kiedy leży przed Tobą kilka książek, a Ty musisz zdecydować, którą chcesz przeczytać,
- brak czasu na czytanie, kiedy Ty masz ogromny głód książkowy,
- rażące błędy w tekście i wkurzający bohaterowie ;/
- kiedy ktoś Ci powie, że jest coś z Tobą nie tak, bo kupujesz książki (jeśli nawet robisz to na potęgę).
mietus1993@poczta.onet.pl
Prawdziwym koszmarem dla czytelnika jest chwila, gdy wracasz zmęczony po pracy, marzysz tylko o tym, aby wygodnie rozsiąść się z goracym kakao i dobrą książką na kanapie.... wchodzisz do domu, widzisz swojego ukochanego szczeniaka rozpromienionego na Twój widok.... wchodzisz dalej do środka... a na tej beżowej kanapie, na której już miałeś się rozgościć widzisz JĄ - tą wciągającą książkę, którą poprzedniej nocy czytałeś do późnych godzin.. Radość? Nie do końca, ten uroczy szczeniak, który teraz chowa się pod łóżkiem również ją czytał... I widocznie każdą stronę którą przeczytał postanowił wyrwać i zrobić z niej istną sieczkę... Prawdziwy dramat książkoholika mieszkajacego ze szczeniaczkiem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem jest ,gdy kończy się ciekawa książka którą wypożyczam z biblioteki i muszę czekać na kolejny tom około 2/3 miesięcy ,bo jest za mało egzemplarzy w bibliotece.A w księgarniach niestety książki są bardzo drogie.
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest...
OdpowiedzUsuńkonieczność budzenia się do życia gdy opadnie ostatnia strona a codzienność upomni się o nas wylewając na nas strumień szarości chcąc ustawić pionek na szachownicy swego jestestwa. Kto czyta książki żyje podwójnie napisał św. pamięci Umberto Eco.
Kraść cudze życie ukryte pod literą i nie tracić własnego to prawdziwy koszmar czytelnika.
magus76@wp.pl
Prawdziwym koszmarem dla czytelnika jest...
OdpowiedzUsuńGdy zakończdenie książki, opowieści jest przewidywalne już jak się ją czyta. Jesteś krok do przodu czytając książkę i domyślając się co w danej chwili się wydarzy. Czasem masz wrażenie jakby ktoś opisywał twoje życie a Ty stoisz obok i widzisz to. Moje życie jest pasmem nieszczęść i jeszcze do tego książka o tym samym, to jest dopiero koszmar!
mrs.lovett997@gmail.com
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest głód literacki. Życzę więc wiecznego smacznego! :) vero20@interia.pl
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest... czas! A raczej jego brak. Tyle świetnych książek do przeczytania i na wszystkie nie starczy czasu…
OdpowiedzUsuńmartucha180@tlen.pl
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest... TEN CZAS, KIEDY UŚWIADAMIASZ SOBIE, IŻ MUSISZ W KOŃCU IŚĆ SPAĆ!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
tiamat25@wp.pl
Koszmarem dla każdego czytelnika jest sytuacja kiedy książke po którą stoisz w kolejce w bubliotece wypożycza właśnie osoba stojaca tuż przed tobą.
OdpowiedzUsuńaaa mail: agnieszkaloza@wp.pl
OdpowiedzUsuńKoszmarem dla każdego czytelnika jest słabe zakończenie po naprawdę wciągającej opowieści. Jedyne co się wtedy czuje to smutek i zawód, a w głowie jest tylko jedna myśl... "CO?!".
OdpowiedzUsuńzuza5353@wp.pl
Prawdziwym koszmarem dla czytelnika jest znalezienie się w miejscu w którym do czytania są same książki których absolutnie nie mamy ochoty czytać... :(
OdpowiedzUsuńweronika15000@onet.eu
koszmarem dla czytelnika jest, gdy już nikt mu nie wierzy, gdy mówi TYLKO DOKOŃCZĘ STRONĘ, a prawdziwym koszmarem jest, gdy już sam sobie nie wierzy! Ja jestem już na tym właśnie etapie nałogu.
OdpowiedzUsuńTrudna jest też dla mnie sytuacja, gdy kończę czytać książkę, ale nie mogę sięgnąć po kolejną, bo moje myśli ciągle tkwią w tej, która właśnie się skończyła...
sprezentuj@gmail.com
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest tak duża ilość książek jakie chciałoby się przeczytać, a tak mało czasu.
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest to, że gdy tylko zacznie się czytać zawsze znajdzie się ktoś kto mu przeszkodzi lub się przypomni o czymś co powinno się zrobić, a my siedzimy i czytamy.
pami1807@yahoo.pl
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest brak czasu lub możliwości czytania.
OdpowiedzUsuńvicky-7@o2.pl
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest zdradzenie zakończenia przed skończeniem książki :c
OdpowiedzUsuńkaka21kasia@gmail.com
Prawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest brak i totalna nie dostępność książki o której się marzy...
OdpowiedzUsuńviki.lach@op.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest kilka okoliczności:przykłady podam na sobie -
OdpowiedzUsuńczytam z wypiekami na twarzy,akcja wciąga mnie jak wir,i nagle...."Gdzie są do pioruna moje skarpetki!!" Niedźwiedzi ryk mojego męża sprowadza mnie na ziemię z trzeciego wymiaru....Długo nie mogę dojść do siebie.Albo: pochłaniam stronę za stroną,spieszę się jak do pożaru bo chcę poznać zakończenie...Niestety książka jest pożyczona i jakiś wandal wydarł ostatnie trzy strony...Szał mnie ogarnia.Ewentualnie ukazuje się niezwykle poczytna seria,czatuję na każdą książkę ale ciągle nie mogę dostać pierwszej części(a nie cierpię czytać od "środka")Różne przeszkody sprawiają,że twórcy filmowi wyprzedzają mnie z ekranizacją...Klops totalny...Może przeczytam,ale serca do niej mieć już nie będę-nie mówiąc o nachalnych skojarzeniach z postaciami filmowymi.Ina koniec:pożyczamy rzadkie,niezwykłe wydanie książki od osoby wierzącej w naszą pasję czytelniczą i ...córka wylewa na nią sok...ewentualnie pies odrywa okładkę i kilka kartek(jak on u licha dostał do stołu???).Niestety odkupienie jest niemożliwe a my tracimy zaufanie drugiej osoby a zyskujemy dozgonną opinię osoby niedbałej...Można by tak długo wymieniać,bo każda z podobnych sytuacji może śnić się po nocach jako koszmar.
agabi73@wp.pl
OdpowiedzUsuńPrawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest pożar bibloteki
OdpowiedzUsuńhadziaj123@interia.pl
UsuńPrawdziwym koszmarem dla każdego czytelnika jest prowadzenie rozmowy z kimś kto w ogóle nie czyta. Trudno jest wytłumaczyć miłość do książek, oczekiwanie na premierę osobie, która oznacza swój status (np. na FB) jako „Nie czytam”. Czy warto się tym chwalić?
OdpowiedzUsuńAnn
kotecek9@vp.pl