"Kiedy widzę młode osoby, prowadzące blogi czytelnicze, recenzenckie, literackie, serce mi rośnie i dumna jestem z Was" - wywiad z Elżbietą Śnieżkowską-Bielak
W ostatnim
czasie przedstawiałam Wam książkę "Smak błękitnego nieba",
która pojawiła się na naszym rynku wydawniczym w nowej odsłonie, i od razu
skradła Waszą uwagę swoją klimatyczną okładką. Dzisiaj,
chciałabym abyście poznali bliżej autorkę tej powieści –
Elżbietę Śnieżkowską-Bielak, która chętnie odpowiedziała na
moje pytania.
Recenzja książki "Domik-przyjaciel Dominika" - KLIK
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak zaczęła pisać już jako dziewięcioletnia dziewczynka. Jest członkinią Dolnośląskiego Związku Literatów Polskich we Wrocławiu. Twórczość autorki jest bardzo zróżnicowana: trzy wydane powieści, dwa zbiory opowiadań, osiem tomików poezji, jak również aż osiemnaście książek dla dzieci i siedem publikacji o charakterze religijnym. Autorka jest emerytowaną nauczycielką języka polskiego, cały czas pracuje twórczo.
awiola: Od czego zaczęła się Pani przygoda ze słowem pisanym?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Zaczęłam
pisać jako dziewięcioletnia dziewczynka i z różnym natężeniem, również z kilkuletnimi przerwami ta przygoda i to wspaniała
przygoda trwa nadal.
awiola: I oby nigdy się nie skończyła. Pani twórczość literacka jest bardzo zróżnicowana – poezja,
proza i bajki dla dzieci. Czy któreś ze swoich dzieł darzy Pani
największym sentymentem?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Tak.
Bardzo lubię kilka książek dla dzieci np. serię "Rozmowy z
Aniołem Stróżem", "Domik-przyjaciel Dominika", czy będące
w procesie wydawniczym bajki terapeutyczne. Ale lubię też swoją
poezję, może to zabrzmi nieskromnie, ale poezja jest moim azylem,
światem wielkich wzruszeń i doznań. Dumna jestem też z powieści "Smak błękitnego nieba".
awiola: Ma Pani naprawdę z czego być dumna, bowiem powieść pt. "Smak błękitnego nieba" traktująca o stanie wojennym, trafiła na polski rynek wydawniczy w odświeżonym wydaniu, w grudniu ubiegłego roku. Ciekawi mnie, dlaczego zdecydowała się Pani odświeżyć tę książkę
akurat teraz?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Złożyły
się na to dwie sprawy. Jubileusz trzydziestolecia mojej twórczości
i plan wydawniczy wydawnictwa "Arcana". Tak się więc stało, że
w tym okresie połączyłam te dwa wydarzenia i na jubileusz wydałam
powieść.
awiola: Musze przyznać, że podczas lektury w głowie zalęgło mi się pytanie, czy główna bohaterka "Smaku błękitnego nieba"-
Eugenia jest Pani alter ego?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Ta
kobieta ma sporo moich cech, a na pewno też sporo moich poglądów
na życie, rodzinę, miłość, wiarę.
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Nie.
Projekt okładki jest autorstwa artystki – plastyczki Pani Ewy
Beniak - Haremskiej.
awiola: Gratulacje zatem dla Pani Ewy. Jakie dzieło z tak bogatej, własnej twórczości poleciłaby Pani
współczesnym młodym ludziom i dlaczego?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Myślę,
że właśnie tę powieść "Smak błękitnego nieba" bym im
poleciła. To powieść o czasach trudnych i dramatycznych
wydarzeniach, które rozgrywały się wtedy z myślą o przyszłych
pokoleniach. To książka o losach zwykłych ludzi, małych, cichych
bohaterów uwikłanych w wielkie wydarzenia polityczne i historyczne.
awiola: Tak, to idealna książka dla współczesnego pokolenia. Jest Pani emerytowaną nauczycielką języka polskiego, więc polską
szkołę zna Pani od przysłowiowej podszewki. Dlaczego młodzi
ludzie w obecnych czasach tak mało czytają?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Według
mnie nie wynieśli tego z domu. Nikt im nie wyrobił nawyku czytania,
a internet, telefonia komórkowa nauczyła języka skrótów. Dlatego
dzieło literackie, które trzeba przeczytać, a jeszcze zrozumieć i
przeżyć, ich odstrasza.
awiola: To moim zdaniem bardzo słuszne wnioski. Ciekawi mnie, czy zmieniłaby Pani coś w obowiązującym kanonie
lektur szkolnych?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Przywróciłabym
natychmiast ten sprzed dziesięciu lat i egzekwowała jego
przeczytanie z całą stanowczością.
awiola: Jakie są Pani dalsze plany literackie? Tworzy Pani nowe dzieło?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Piszę
kilka rzeczy. Napisałam teksty piosenek dla dzieci i wyda je
wydawnictwo "Harmonia", pracuję nad zbiorem polskich legend, a
także nad sagą rodzinną o ziemiaństwie polskim na Wołyniu i
jego współczesnych potomkach.
awiola: Saga rodzinna, to brzmi bardzo interesująco. Co najchętniej czyta Elżbieta Śnieżkowska-Bielak?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Książki
historyczne, często obyczajowo-psychologiczne, kobiece i literaturę
faktu dotyczącą naszej historii.
awiola: Za Panią z pewnością wiele spotkań autorskich z czytelnikami. Czy
któreś utkwiło Pani najbardziej w pamięci?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Każde
spotkanie jest inne i każde jest dla mnie ważne. Miałam dwa
bardzo udane benefisy na dwudziestopięciolecie i trzydziestolecie
twórczości, ale najbardziej lubię spotkania z dziećmi. Ci bardzo
otwarci i spontaniczni czytelnicy wspaniale reagują na przedstawiane
im utwory. Są wrażliwi i uczuciowi, a to dla pisarza,
przychodzącego do nich ze swoją twórczością jest najważniejsze.
awiola: Obserwuje Pani rozrastającą się blogosferę książkową. Co sądzi
Pani o zjawisku pisania o książkach przez zwykłych czytelników?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: To
jest wspaniała sprawa i to "zaraża" w pozytywnym znaczeniu
tego słowa. Kiedy widzę młode osoby, prowadzące blogi
czytelnicze, recenzenckie, literackie, serce mi rośnie i dumna
jestem z Was. Takie działania promieniują i z czasem dzięki temu
nasz poziom czytelnictwa na pewno się podniesie.
awiola: To bardzo budujące słowa, za które dziękuję. Jest Pani doświadczoną pisarką. Jakich więc rad udzieliłaby Pani
osobom chcącym wydać swoje dzieło?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Żeby
byli cierpliwi, wytrwali, nie zrażali się krytyką, robili swoje i
mieli pokorę wobec słowa. Żeby zawsze czuli, że najlepsze ich
dzieło jest jeszcze przed nimi.
awiola: Oby debiutanci wzięli sobie do serca Pani słowa. Jak postrzega Pani rynek wydawniczy w Polsce?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Moim
zdaniem polscy autorzy są o wiele gorzej traktowani niż obcy.
Szczególnie martwi mnie fakt kupowania z Zachodu licencji na bajki
dla dzieci, które najczęściej są fatalnie przełożone, z błędami
językowymi, ale pięknie edytorsko wydane. Na ilustracje też
niestety wykupywane są licencje, a wielu zdolnych, polskich artystów
szuka zajęcia.
Martwi
mnie też zupełna ignorancja poezji w naszym ruchu i wydawniczym,
ale ja wiem i wierzę w to głęboko, że po latach zachłystywania
się konsumpcją i odrzucania wrażliwości na słowo poetyckie
dojdzie do głosu najbardziej subtelna muza Kaliope. Ta, która czuwa
nad poezją. Historia literatury niezbicie tego dowodzi.
awiola: Pani Elżbieto, oby Pani słowa były prorocze. Czego nie może zabraknąć w Pani ulubionym antykwariacie?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: "Polski
Piastów" i "Polski Jagiellonów" Pawła Jasienicy.
awiola: Co na koniec chciałaby Pani przekazać czytelnikom mojej strony?
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak: Czytelnikom
Pani strony życzę, żeby byli też czytelnikami propagowanych przez
Panią treści. Żeby zaglądali do polecanych przez Panią książek
i połknęli bakcyla czytania.
Dziękuję
Pani Elżbiecie za tę wspaniałą rozmowę. Liczę na to, że przekonałam Was do zajrzenia do twórczości autorki.
Zachęcam do tego, bowiem jest w czym wybierać i z pewnością każdy z Was znajdzie w utworach pisarki coś dla siebie.
Bardzo interesujący wywiad. Po przeczytaniu słów na temat blogerów, aż się ciepło na sercu zrobiło :)
OdpowiedzUsuńZ mila checia przeczytam te ksiazke " Smak blekitnego nieba" i bardzo sie ciesze z tego wywiadu z autorka tej ksiazki.
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo sie ciesze, ze promujesz i polecasz ksiazki warte przeczytania, to bardzo fajna i piekna idea...sprawa:):) Choc mam malo czasu i moj dzien wypelniony roznymi zajeciami, to na pewno znajede czas , aby do niej zajrzec...Zaciekawilas mnie bardzo:)
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie, Wiolu:):)
Pani Elizabeth wyraziła to, co sama chciałabym powiedzieć autorce bloga. Wywiad bardzo ciekawy. Bedę szukała ksiązki. Dziękuję.
UsuńSłowa o nas, blogerach, są bardzo miłe :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne słowa skierowane w stronę blogerów książkowych! To napawa optymizmem. Chęcią realizacji swojej pasji, jaką jest czytanie i opowiadanie o wrażeniach z lektury.
OdpowiedzUsuńKsiążki "Smak.." Pani Elżbiety będę szukała i przeczytam! Niezwykle szczera i sympatyczna osoba.
Po przeczytaniu wywiadu, stwierdzam że pani Elżbieta to bardzo miła i ciepła osoba. A jej słowa kierowane, do nas blogerów naprawdę podnoszą na duchu :). Będę miała jej książki na uwadze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wywiad, aż mam ochotę sięgnąć po jakieś dzieło tej autorki!
OdpowiedzUsuńInteresujący wywiad. Z chęcią sięgnę po książki autorki.
OdpowiedzUsuńSłowa na temat blogów czytelniczych wspierają i dodają siły do dalszego działania :).
Wciągający wywiad ;) A panią Elżbietę bardzo polubiłam szczególnie za miłe słowa o blogosferze.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wioli za ciekawe pytania do wywiadu. Moją książkę można dostać w księgarni internetowej wydawnictwa http://www.arcana.pl/index.php?akcja=nowosci&s=4 i w księgarniach sieci Matras. Czytajcie Kochani.
OdpowiedzUsuń!
Muszę przyznać, że szczególnie mocno przypadł mi do gustu wywiad z Panią Elżbietą. Po prostu z miejsca ją polubiłam za słowa, z którymi w pełni się zgadzam. Aż mam szczerą ochotę zajrzeć do jakiejś książki autorki:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wywiad, a wypowiedź o nas blogerach jest bardzo miła. :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości autorki, ale z chęcią przeczytałam tę ciekawą rozmowę.
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem osobowości Twojego gościa. Zgadzam się z opinią na temat kanonu lektur szkolnych i zagranicznych bajek. Z pewnością sięgnę po książkę "Smak błękitnego nieba", Twoja recenzja już wcześniej zwróciła mi na tę książkę uwagę.
OdpowiedzUsuńZ wielką uwagą przeczytałam wywiad, który zachęcił mnie do sięgnięcia po twórczość autorki. Szczególnie jestem ciekawa "Smak błękitnego nieba".
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny wywiad i cenna rada, dotycząca pokornego podejścia do słowa pisanego.
OdpowiedzUsuńSłowa Pani Elżbiety na temat blogów książkowych to miód na moje serce :) To miło, że ktoś docenia zwyczajnych pasjonatów literatury. Ciekawy wywiad-gratuluję.
OdpowiedzUsuńwidać że sympatyczna babeczka z pani Eli :D ps. wiesz co może spróbuj od mycia włosów odżywką, np taką z isany czy mrs potters :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wywiad :) I zgadzam się z Panią Elżbietą "Polska Piastów" Pawła Jasienicy równa się dobry antykwariat :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się w sumie, że autorka cieszy się z rozrastającej blogosfery, oznacza to bowiem, że sztuka czytania nie zanika. :) Tak na marginesie to ostatnio w ogóle chyba się jakaś moda na czytanie ostatnio pojawiła, bo na facebooku ciągle widzę zdjęcia różnych ludzi "takie tam z książką i kotem/psem/chomikiem, relaksik".
OdpowiedzUsuń"Kiedy widzę młode osoby, prowadzące blogi czytelnicze, recenzenckie, literackie, serce mi rośnie i dumna jestem z Was" - jak cieszą takie słowa... :) Wreszcie ktoś nas docenia, a nie tylko miesza z błotem. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja uwielbiam książki Pawła Jasienicy:)
OdpowiedzUsuńnie znam . ale idę poklikac i się dowiedzieć więcej ; ]
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad z przemiłą i ciepłą osobą :) Przyjemnie się go czyta.
OdpowiedzUsuńKupowanie zagranicznych licencji wynika pewnie z tego, że trudno o dobrą polską książkę. Niestety taka jest prawda, ja nie stronię od książek napisanych przez Polaków, ale wielkie emocje budzą one we mnie sporadycznie. bardzo podoba mi się apel autorki do debiutantów, ja dodałabym do tego jeszcze szczyptę pokory i umiejętności przyjmowania konstruktywnej krytyki ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle ciekawy wywiad!
Całkowicie popieram. Faktycznie o dobrą polską książkę u nas trudno. Wpływa na to wiele faktów, nie ma co się czarować. Bywają prawdziwe historie, które ujmują i budzą wielkie emocje. Ale w tedy myślisz: o rany, super, ale czemu nie ma takich więcej? I rodzi sie pytanie czy ta książka jest naprawdę taka rewelacyjna, czy może przeciętnie dobra, a po prostu na tle słabych powieści polskich wypadła tak a nie inaczej? Tutaj można tylko gdybać :)
UsuńI faktycznie - wywiad jak zwykle bardzo udany :)
ciekawy wywiad:))
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad, sympatyczna autorka.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog oraz bardzo ciekawy wywiad :) Nie słyszałam wcześniej o tej autorce choć może to dlatego, że częściej czytam książki zagranicznych autorów. Ciężko znaleźć dziś dobrą, polską książkę dlatego bardzo miło, że są takie osoby które promują też twórczość naszych autorów :D "Smak błękitnego nieba" z pewnością przeczytam i jeszcze raz gratuluję świetnego bloga :)
OdpowiedzUsuńJednak odnośnie wspomnianych w wywiadzie "młodych, debiutujących autorów" miałabym ogromną prośbę :) Wraz z przyjaciółkami napisałyśmy książkę na ogólnopolski konkurs. Głosowanie trwa tylko do 15 stycznia, a bardzo nam zależy na tym, by dostać się do następnego etapu :) Każda osoba może oddać jeden głos pod tym linkiem:
https://ridero.eu/pl/books/mentis/
Z góry bardzo dziękujemy za każdą pomoc :)
Mój głos już właśnie macie :)
Usuń