"Emancypantki" w nowej odsłonie!
Wydawnictwo MG znowu kusi swoich czytelników....
Genialna powieść genialnego polskiego pisarza!
Epicka opowieść o kobietach poszukujących swojej tożsamości w czasach narodzin emancypacji.
Prus przestawia niezwykle
zróżnicowaną galerię postaci kobiecych, z których każda inaczej postrzega swoją
rolę.
Mamy więc główną bohaterkę – Magdalenę Brzeską, naiwną
altruistkę, którą przytłacza świat obłudy. Nie pomogą jej mądre rady profesora
Dębickiego, alter ego pisarza.
Madzię poznajemy, kiedy pracuje ona na pensji pani
Latter – kobiety samodzielnie walczącej o swój byt, a jednocześnie żyjącej w
tyranii własnych dzieci, w tym pięknej Helenki.
Poznajemy też inne damy klasowe, ciężko harujące na
swoje utrzymanie, którym jednak odmawia się wszelkiej swobody.
Z pensją
związane są ponadto wielkie i mniej wielkie damy przysyłające tam swoje córki.
A poza pensją pani Latter istnieje świat, który zaludniają: matki, córki,
kobiety biedne i magnatki, artystki i zakonnice.
Prus po mistrzowsku odmalowuje wszelkie radości i cienie bycia kobietą. Bystry obserwator, jeden z najlepszych polskich pisarzy, nie narzuca swych ocen, ale przedstawia tak przejmujące historie, że czytając, zapominamy o bożym świecie.
Dorota Grupińska
Emancypantki ukażą się 8 października
"Emancypantki" czytałam dawno temu, więc z chęcią odświeżę sobie tę powieść. A Wy?
Czytałam tę powieść na studiach, ale z miłą chęcią ją sobie odświeżę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to robisz, ale zawsze mnie natchniesz do klasyki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo pragnę sięgnąć po tą książkę.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to powiesc obowiazkowa dla każdej kobiety!;)
OdpowiedzUsuńpokolenie-zaczytanych.blogspot.com
Nie miałam okazji przeczytać, ale chętnie to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością książka będzie się prezentować wspaniale. Cieszę się, że książka powraca w efektownej odsłonie, chociaż mam spory sentyment do ilustracji w starym wydaniu...
OdpowiedzUsuńwydanie bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńkusi:)
OdpowiedzUsuńEe, kurczę, nie slyszalam o tym jego dziele, ale wstyd! Ale chyba z własnej woli nie sięgnę, bo Prus styl ma dość ciężki...
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam, ale mogę się skusić.
OdpowiedzUsuńPo Lalce uwielbiam książki Prusa, więc pewnie jakieś wydanie Emancypatek wpadnie w moje ręce.
OdpowiedzUsuńMnie nie bardzo zainteresowała, ale wiem komu mogę polecić i tak też zrobię.
OdpowiedzUsuńTa książka to mój wyrzut sumienia... Na studiach przez nią nie przebrnęłam, nie pamiętam już dlaczego, pewnie z braku czasu. Prusa uwielbiam, więc muszę w końcu "Emancypantki" przeczytać. Może to nowe wydanie w końcu mnie do tego skłoni:)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do Prusa, może kiedyś po tę książkę sięgnę, ale póki co pisarza wolę omijać.
OdpowiedzUsuńAle okładka prześliczna :)
Uwielbiam polską klasykę i z przyjemnością powrócę do tej książki:)
OdpowiedzUsuńTe wydania faktycznie zachęcają do sięgania po klasykę!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego!
Nie przepadam za klasyką, ale za to mogę powiedzieć, że okładka jest oszałamiająca. Dla niej samej mogłabym jednak zaryzykować i sięgnąć po tę ksiażkę :D
OdpowiedzUsuńOkładka naprawdę kusi!
OdpowiedzUsuńSzczególnie, że jestem jeszcze przed tą lekturą, którą zdecydowanie muszę przeczytać :)
I znowu MG kusi tym, czym nie trzeba! Mam już "Emancypantki" w wydaniu Zielonej Sowy (podobnie jak większość książek Prusa), więc spróbuję się oprzeć pokusie. ;)
OdpowiedzUsuńOj nie lubię takich książek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale chciałabym kiedyś to zmienić :) A nowe wydanie ma bardzo ładną okładkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Coś pięknego ;) Aż chcę się kupić, choć nie mam tej książki we wspomnieniach.
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale też bardzo dawno temu. Chętnie wzbogaciłabym swoją biblioteczkę takim wydaniem.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę książkę, ale na razie zrezygnowałam ze zrecenzowania jej, bo nie chcę porywać się z motyką na słońce... Objętość "Emancypantek" wręcz poraża (a jednocześnie zachwyca) - niestety na razie mam zbyt mało czasu na czytanie, więc odpuszczę sobie. Mam nadzieję, że kiedyś nadrobię. :)
OdpowiedzUsuńRaczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale przyznam, że od czasu do czasu mnie trochę kusi, żeby się w końcu wziąć za tę pozycję. // Wydanie piękne :).
OdpowiedzUsuńPrus? Ojej, nie bardzo za nim przepadam.
OdpowiedzUsuńMój kochany Prus! Nie odmówię sobie lektury ani kupna tej książki.
OdpowiedzUsuń