"Mariska z węgierskiej puszty" – Consilia Maria Lakotta
"(...) każdy czikos wie, że w polu, na bezmiarze puszty, ciągle spoczywa na nim wzrok Stwórcy, tylko...".
Piękna
dziewczyna na okładce i nieznane mi dotychczas słowo "puszta" - to pierwsze, co nasunęło mi się po
wzięciu
do ręki książki autorki, której warsztat pisarski udało mi
się poznać przy okazji innego jej dzieła. Po lekturze, wiem już co oznacza węgierska puszta, i
wiem również, że współczesna historia narodu węgierskiego jest
bardzo zbliżona do naszych polskich, dziejów. Cieszę się, że miałam
szansę poznać jej kawałek, i to w takim, wybornym stylu.
Narodziny
Consilii Marii Lakotty były dość nietypowe, gdyż przyszła na
świat jako jedna z syjamskich bliźniaczek zrośniętych skroniami,
z których drugie dziecko zmarło po kilku godzinach od
urodzenia.
Autorka w wieku dziesięciu lat recytowała wiersze przy
akompaniamencie muzyki, zasłaniając lewą stronę twarzy, która
była sparaliżowana. W jej powieściach możecie znaleźć postacie
zaczerpnięte wprost z Pisma Świętego i historii Kościoła.
Autorka zmarła w 1998 r.
Węgry,
początek XX wieku – Mariska ma trzydzieści dwa lata i od
trzynastu last czeka na zamążpójście. Jej wybrankiem jest czikos
- Jaros Vargas, który nie potrafi wywalczyć od rządcy majątku
zgody na małżeństwo, a
tym
samym opuszczenia dotychczasowej pracy i objęcia pieczą rodzinnej
gospody u brzegu Cisy. Obrotna Mariska, przy pomocy córki rządcy,
uzyskuje zgodę na małżeństwo, rozpoczynając tym samym nowe
życie. Życie naznaczone dwiema
wojnami
światowymi, śmiercią, urodzeniem dzieci, trudnymi wyborami dotyczącymi
ojczyzny i sprawiedliwości społecznej.
"Mariska
z węgierskiej puszty" to wielowymiarowa powieść obyczajowa,
której akcja dzieje się w latach dość burzliwych dla
Węgier i również
dla całego świata (okres od 1910
r.
do 1953 r.).
Consilia Maria Lakotta na przykładzie rodziny Vargasów przedstawia
kondycję społeczno-obyczajową ówczesnego narodu węgierskiego. Muszę przyznać, że to chyba płaszczyzna, która najbardziej przemawiała do mnie
podczas lektury tej książki, bowiem dotąd miałam mówiąc
delikatnie – mgliste pojęcie o historii tego kraju. Autorka z
niezwykłą dbałością o wszelkie szczegóły przedstawia
czytelnikowi naturę węgierskiej prowincji z początków XX wieku,
jej folklor i prostotę zwykłych ludzi, ale także stosunki panujące
pomiędzy bogatymi ziemianami, a biedotą i późniejsze zmiany, jakie
zachodzą w tym rozwarstwionym
społeczeństwie.
To właśnie ta płaszczyzna
w powiązaniu z wydarzeniami historycznymi, tak bardzo przypominała mi
naszą polską historię, naznaczoną barbarzyństwem II wojny światowej
i panowaniem komunizmu nieodłącznie związanego z wieloma represjami na zwykłych
obywatelach. Myślę, że dla takich czytelników jak ja, mających
mgliste pojęcie o historii Węgier, książka Consilii Marii
Lakotty ukazująca
kawałek zbeletryzowanych dziejów tego państwa, jest lekturą idealną - idealnym
wstępem do dalszego zgłębiania tego tematu.
Niewątpliwie
jedną z głównych zalet powieści, oprócz płaszczyzny
historycznej i społeczno-obyczajowej, jest kreacja poszczególnych
bohaterów, którzy niczym z krwi i kości mogliby istnieć w
prawdziwym świecie Węgier XX wieku. Odważna i uczciwa Mariska,
artystyczna dusza Gabora, który potrafił wyrwać się z biedy i
zaczął żyć według własnych zasad, dumna Juliska i miotający
się we własnych przekonaniach syn Mariski i Jarosa – Michael.
Autorka to właśnie jemu – Michaelowi poświęciła drugą część
swojej powieści, pokazując skazaną na klęskę walkę z nowym
ustrojem. Podział książki na dwie części, czyli swoista wymiana
pokoleniowa to w mojej opinii dobry zabieg, chociaż nie ukrywam, że
liczyłam na większe poświęcenie uwagi przez autorkę tytułowej bohaterce.
Consilia
Maria Lakotta przedstawiła trudne losy narodu węgierskiego, które
z pewnością wywołają w czytelnikach wiele emocji. Mariska jako
przedstawicielka tysięcy prostych, węgierskich kobiet, dla których
życie nie było łatwą drogą, stanowić będzie niezaprzeczalny
symbol wiary i niezłomności. Puszta to od dzisiaj dobrze znane mi
słowo, pachnące trawą i końmi, a
"Mariska z węgierskiej puszty" to cenny obraz w
literaturze, który po
prostu warto
znać.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu M
Niebawem wybieram się na Węgry. Tło historyczne będzie dla mnie uzupełnieniem wiadomości o kraju, a obyczajowe o ludziach.
OdpowiedzUsuńPrzeczytam z przyjemnością :)
Myślę, że kiedyś się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńAjj skusiłaś mnie, mimo, że nie są to moje klimaty ;D
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę jakiś czas temu i bardzo wzruszyła mnie nie tyle fabuła, co sama osoba Mariski, natomiast do jej syna wzbudziła się we mnie dziwna antypatia.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ta książka jest dla mnie, lecz dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńKochana! Nominowałam cię do zabawy LBA!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że weźmiesz udział. :)
http://swiat-w-dloniach.blogspot.com/2014/05/liebster-blog-award-2.html
Pozdrawiam ^^
Nie do końca przemawia do mnie tło historyczne, aczkolwiek uważam, że książka przypadłaby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale aż tak bardzo mnie nie urzekła ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tą książką, nie wiem dlaczego boję się, że może mi się dłużyć :) przyjemna recenzja :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzecudowna lektura, mnie również mocno urzekła, pięknie o niej napisałaś, serdecznie polecam ją każdemu!!! Ze zmęczenia pisze głupoty :) Serdecznie pozdrawiam awiolu.
UsuńŚwietna recenzja, a książka wydaje się naprawdę ciekawa :)
OdpowiedzUsuńA mnie się w fabule podoba miejsce akcji. Czasami odnoszę wrażenie, że lawiruje w tych samych czytelniczych regionach. Bywa to nudne, więc każdy nowy "zakątek" jest w mojej ocenie pożądany
OdpowiedzUsuńNie przemawia ona do mnie do końca, ale jeśli będę miała okazję to przeczytam, bo wątek historyczny jednak mnie ciekawi odrobinę.
OdpowiedzUsuńWiele razy byłam na wakacjach na Węgrzech. Piękny kraj, przyjaźni ludzie. Z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam lekturę. I też miałam wrażenie, że losy Polski i Węgier były bardzo podobne...
OdpowiedzUsuńCzytałam i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.
OdpowiedzUsuńWygląda dość obiecująco. Uważam jednak, że okładka wygląda zniechęcająco.
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja, z przyjemnością po nią sięgnę!
OdpowiedzUsuńRecenzja rzeczywiście ujmuje:) A sama historia z pewnością warta poznania, tym bardziej, jak ma się tak mgliste pojęcie o historii innych narodów.
OdpowiedzUsuńChętnie bym się zapoznał z tą historią. Wzbogaciłbym się o wiedzę na temat historii i kultury Węgier, a ta wydaje się być interesująca :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to książka dla mnie...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście historia Polski i Węgier ma wiele analogii, zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Czytałam jedną książkę tej autorki i średnio mi się podobała. Średnio mam ochotę na tę książkę.
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu poszukuję tej książki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że warto poznać tę książkę, można naprawdę wiele się dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńProwincja, początek XX wieku, to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńDam szansę tej książce jeśli wpadnie w moje ręce.
OdpowiedzUsuńJuż trochę słyszałam o tej książce :)
OdpowiedzUsuńOd ubiegłych wakacji bardzo polubiłam Węgry :)
Warto by je poznać i od strony literatury :)
Chyba nie dla mnie, ale może polecę kuzynce. Ona lubi takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do jej przeczytania. To raczej nie moje klimaty, a same Węgry też mnie do siebie nie przekonują.
OdpowiedzUsuńUnikam książek osadzonych w czasach wojennych, więc raczej zrezygnuję z lektury.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak opisałaś książkę. Czytałam ja już jakiś czas temu i ku mojemu zdziwieniu trafiła do mojego serca
OdpowiedzUsuńLubię czytać o historii małych, pozornie nieistotnych państewek, więc zapewne tego typu wątek historyczny w powieści spodoba mi się :) Może kiedyś przeczytam. Wcześniej nie słyszałam ani o książce, ani o autorce, jednak myślę, że pierwsze spotkanie będzie miłe :)
OdpowiedzUsuńksiazka-jest-ciekawsza.blogspot.com
Czytałam i bardzo mi się podobała ta pozycja.
OdpowiedzUsuńCiekawa byłam, jak Ci się spodoba :) Wielość wątków - historyczny, społeczny, miłosny oraz religijny są wielkim plusem tej powieści; tak samo jak język i kreacja bohaterów :)
OdpowiedzUsuń