"Droga do Domu. Księga II" - Przemysław Żuchowski
17:34
30
2013
,
Polacy nie gęsi czyli czytajmy polską literaturę II
,
Poligrafia AD REM
,
Żuchowski Przemysław
"Nie
o to się rozchodzi, żeby gadać na jakich się było szczytach, ino
jak się do nich doszło".
Czy
wiecie kim byli i są nadal - Walonowie, inaczej Walończycy? Pewnie
niektórym z Was, podobnie jak mojej osobie nazwa ta nie jest zupełnie obca,
jednak nie wiele potraficie na ich temat powiedzieć. Nie martwcie
się jednak, macie szansę poznać część historii tego ludu, wraz
z przedstawieniem autentycznych terenów Szklarskiej Poręby.
Zapraszam na niezapomnianą wędrówkę w przeszłość.
Przemysław
Żuchowski to urodzony w 1964 r. w Lesznie Wlkp. absolwent
pielęgniarstwa, pracujący obecnie w ratownictwie medycznym. Autor
uwielbia wędrówki po górach i jaskiniach, tropienie zagadek
historii, oraz fotografowanie. Jego pasja Karkonoszami, Górami
Izerskimi oraz sympatia Sudeckim Bractwem Walońskim ze Szklarskiej
Poręby zaowocowały debiutem literackim pt. "Droga do Domu".
Drugą księgę cyklu o takim samym tytule można czytać całkowicie
odrębnie
od
części pierwszej.
XVII wiek, potomek ludu Walończyków, nazywany Walonem powraca po dłuższej nieobecności do swojej nowo zbudowanej górskiej chaty na Garbie. Bohater jednak zbyt długo nie cieszy się odpoczynkiem, gdyż w miejscowych lasach zaczynają grasować niebezpieczni zbóje, których napady okryte są widmem tajemnicy. Walon podejrzewa, że działalność zbójów ma bezpośredni związek z sekretem, którego strzeże. Bohater, jego wilki i przyjaciele z wioski planują więc schwytanie rozbójników, jednak po drodze napotykają wiele niebezpieczeństwa i nieoczekiwanych zdrad.
Odkąd książka Przemysława Żuchowskiego zawitała w progi mojej biblioteczki wiedziałam, że będzie to dość nietuzinkowa lektura. Rzemień z pięknym, fioletowym kamieniem oplatający książkę zapowiadał niezwykłą treść. I tak też moje przeczucie sprawdziło się, bowiem "Droga do Domu. Księga II" to utrzymana w nieco baśniowym klimacie, powieść historyczno-przygodowa skierowana do wszelkiej maści czytelników - można powiedzieć, że nawet uniwersalna, gdyż zarówno młodzież jak i dorośli odnajdą w niej wiele niezapomnianych chwil. Fabuła książki Żuchowskiego to dwie wzajemnie przecinające się ze sobą, trafnie przedstawione płaszczyzny – historyczna i przygodowa, dzięki czemu powieść ma zarówno wymiar dydaktyczny, jak i rozrywkowy. A to moim zdaniem najlepsze połączenie, jakie można zastosować w tego typu literaturze. Po lekturze drugiej księgi "Drogi do Domu" wiem już bowiem, kim byli Walończycy i czym się zajmowali, znam również legendę o Skarbie Walońskim, o którym nigdy wcześniej nie słyszałam. Co ważne, Przemysław Żuchowski przedstawia pewne fakty historyczne w lekkim stylu, dzięki czemu nie może być mowy o znużeniu podczas lektury jego książki.
Nie można również nie wspomnieć o plastycznych opisach przyrody Karkonoszy i Gór Izerskich oraz odczuwalnym dzięki piórze autora – majestacie gór. Muszę tutaj podkreślić, że ilość opisów krajobrazów, jakie często młody czytelnik ze znudzenia omija, została tutaj wyważona – odpowiednia proporcja pomiędzy częścią przygodową, a typowo regionalną to strzał w dziesiątkę. Poza tym, autor często przy tych właśnie fragmentach, przemycał myśli filozoficzne odnoszące się do symbiozy ludzi i natury. Bardzo ciekawy zabieg, którego wydźwięk skłaniał do chwilowej refleksji i zadumy. Warstwa przygodowa w postaci zagadki, tajemniczych rozbójników, bitwy w lesie i pewnej dawki magii została całkiem przyzwoicie przedstawiona. Przyznam, że w pewnym momencie podczas lektury byłam całkowicie zdezorientowana – kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto wrogiem Walona. Autorowi udało się tak zagmatwać intrygę, by zakończenie było rzeczywiście niespodzianką i za to należą się wielkie brawa autorowi.
"Droga do Domu. Księga II" to z pewnością dzieło zasługujące na wpisanie jej do kanonu lektur dla młodzieży. Wciągająca niespodziewanymi zwrotami fabularnymi historia, przenosząca nas do górskiej wioski w XVII wieku zasługuje na moje gorące polecenie.
XVII wiek, potomek ludu Walończyków, nazywany Walonem powraca po dłuższej nieobecności do swojej nowo zbudowanej górskiej chaty na Garbie. Bohater jednak zbyt długo nie cieszy się odpoczynkiem, gdyż w miejscowych lasach zaczynają grasować niebezpieczni zbóje, których napady okryte są widmem tajemnicy. Walon podejrzewa, że działalność zbójów ma bezpośredni związek z sekretem, którego strzeże. Bohater, jego wilki i przyjaciele z wioski planują więc schwytanie rozbójników, jednak po drodze napotykają wiele niebezpieczeństwa i nieoczekiwanych zdrad.
Odkąd książka Przemysława Żuchowskiego zawitała w progi mojej biblioteczki wiedziałam, że będzie to dość nietuzinkowa lektura. Rzemień z pięknym, fioletowym kamieniem oplatający książkę zapowiadał niezwykłą treść. I tak też moje przeczucie sprawdziło się, bowiem "Droga do Domu. Księga II" to utrzymana w nieco baśniowym klimacie, powieść historyczno-przygodowa skierowana do wszelkiej maści czytelników - można powiedzieć, że nawet uniwersalna, gdyż zarówno młodzież jak i dorośli odnajdą w niej wiele niezapomnianych chwil. Fabuła książki Żuchowskiego to dwie wzajemnie przecinające się ze sobą, trafnie przedstawione płaszczyzny – historyczna i przygodowa, dzięki czemu powieść ma zarówno wymiar dydaktyczny, jak i rozrywkowy. A to moim zdaniem najlepsze połączenie, jakie można zastosować w tego typu literaturze. Po lekturze drugiej księgi "Drogi do Domu" wiem już bowiem, kim byli Walończycy i czym się zajmowali, znam również legendę o Skarbie Walońskim, o którym nigdy wcześniej nie słyszałam. Co ważne, Przemysław Żuchowski przedstawia pewne fakty historyczne w lekkim stylu, dzięki czemu nie może być mowy o znużeniu podczas lektury jego książki.
Nie można również nie wspomnieć o plastycznych opisach przyrody Karkonoszy i Gór Izerskich oraz odczuwalnym dzięki piórze autora – majestacie gór. Muszę tutaj podkreślić, że ilość opisów krajobrazów, jakie często młody czytelnik ze znudzenia omija, została tutaj wyważona – odpowiednia proporcja pomiędzy częścią przygodową, a typowo regionalną to strzał w dziesiątkę. Poza tym, autor często przy tych właśnie fragmentach, przemycał myśli filozoficzne odnoszące się do symbiozy ludzi i natury. Bardzo ciekawy zabieg, którego wydźwięk skłaniał do chwilowej refleksji i zadumy. Warstwa przygodowa w postaci zagadki, tajemniczych rozbójników, bitwy w lesie i pewnej dawki magii została całkiem przyzwoicie przedstawiona. Przyznam, że w pewnym momencie podczas lektury byłam całkowicie zdezorientowana – kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto wrogiem Walona. Autorowi udało się tak zagmatwać intrygę, by zakończenie było rzeczywiście niespodzianką i za to należą się wielkie brawa autorowi.
"Droga do Domu. Księga II" to z pewnością dzieło zasługujące na wpisanie jej do kanonu lektur dla młodzieży. Wciągająca niespodziewanymi zwrotami fabularnymi historia, przenosząca nas do górskiej wioski w XVII wieku zasługuje na moje gorące polecenie.
Przemysław Żuchowski |
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Poligrafia AD REM
Recenzja bierze udział w WYZWANIU
Walonowie? Pierwszy raz o uszy obiła mi się ta nazwa. Co do samej książki jej fabuła mnie nie przekonuje, więc nie będę się zmuszać, ale zapewne znajdzie swoich docelowych odbiorców.
OdpowiedzUsuńKsiążka zdecydowanie nie dla mnie, a o Walonach nigdy w życiu nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńOkładka z pięknym ametystem (?) od razu przyciągnęła moją uwagę. Fabuła wydaje się trochę przeciętna, ale myślę, że mimo to w najbliższym czasie "Droga do domu" znajdzie się w mojej biblioteczce. :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie mam pojęcia, kim byli Walonowie, gdyż wcześniej nie słyszałam o nich. A książka chyba nie trafia w mój gust, także wątpię, bym kiedykolwiek ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o Walonach.
OdpowiedzUsuńJa także nie wiem, kim są Walonowie. Zastanawiam się tylko, czy ta książka by mi się spodobała - magia, rozbójnicy, tajemnice... Na razie spasuję, ale może w przyszłości spróbuję :)
OdpowiedzUsuńWalonów kojarzę z filmów dokumentalnych, a teraz nadarza się okazja by pogłębić wiedzę
OdpowiedzUsuńSzczerze zainteresowałam się tą książką i dodaje ją do mojej listy zakupów na najbliższe dni ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńPrzemek Żuchowski
Brzmi to całkiem ciekawie, choć akurat w moim przypadku - na dwoje babka wróżyła. Takie historie trafiają do mnie lub nie, w zależności od tego, jakim stylem są pisane.
OdpowiedzUsuńniestety, ale tym razem nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńdla mnie chyba też nie...
UsuńKsiążka nie dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńSzklarska Poręba i okolice mnie zafascynowały. Powoli czytam o tej krainie i poznaję ją pod różnymi względami. Książkę "Drogę do domu" też planuję poznać.
OdpowiedzUsuńNad książką się zastanowię:)
OdpowiedzUsuńDzięki takim książkom można poznać piękno polskich, zapomnianych krain przez pryzmat opisywanej historii. Zaintrygowałaś mnie tym rzemieniem z kamieniem ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie moja tematyka, niestety.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, ale widzę, że warto zainteresować się nią
OdpowiedzUsuńNie interesuje mnie ta książka, ale okładka bardzo przypomina mi okładkę Chmielewskiej: http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/110000/110926/352x500.jpg
OdpowiedzUsuńPrzygodówki jakoś mało mnie pociągają, a o Walończykach nigdy nie słyszałam- a trochę szkoda.
OdpowiedzUsuńTym razem niestety nie do końca jestem do tej książki przekonana. Nie czytałam też księgi I.
OdpowiedzUsuńZ tego co wyczytałam raczej nie dla mnie, chyba, że to recenzja tak niezachęcająco napisana. Tak czy siak, raczej nie sięgnę
OdpowiedzUsuńksiazka-jest-ciekawsza.blogspot.com
fajna książka dla zainteresowanych tematem i chcących go poznać! polecę komu trzeba jak nic;P
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńPrzemek Żuchowski
Nie moja tematyka.
OdpowiedzUsuńCzytałem i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuń:) :)
UsuńPrzemek Żuchowski
Bardzo Wszystkim dziękuję za wyrażenie swoich opinii na temat " Drogi do Domu". A co do Walonów to warto poznać ich historię i zagłębić się w ich tajemnice. Warto..., bo jakże wielu z nas fascynują zagadki Templariuszy czy poszukiwania zaginionych skarbów w afrykańskich kopalniach, a tak niewiele wiemy o tym, co mamy na wyciągnięcie ręki. Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających " Subiektywnie o Książkach" i dziękuję za tak przychylną opinię. :)
OdpowiedzUsuńPrzemysław Żuchowski.
Warto sięgnąć po tę książkę. To jest świetnia literatura, która naprawdę oddziałuje na wyobraźnie. Dla mnie to jedna z najlepszych książek jakie do tej pory czytałem. Mic.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać tę książkę! Jestem po lekturze pierwszej części, która mnie zafascynowała!
OdpowiedzUsuń