Józef Z. Nitecki - "Przez pryzmat czasu"
17:50
24
2012
,
Nitecki Józef
,
Oficyna Wydawnicza Kucharski
,
Polacy nie gęsi czyli czytajmy polską literaturę II
"Ludzie
coraz mniej czytają,
nie
ma już na to ratunku,
pisarze
coraz mniej piszą,
śmierć
myślącego gatunku".
Trafione komentarze odnosząc się naszej, obecnej rzeczywistości,
najczęściej poznajemy poprzez prozę, rzadziej przez poezję.
Tymczasem, zbiory krótkich utworów poetyckich to dzieła
wieloznaczne, w których w pełni docenić można grę pojedynczym
słowem. Do takich dzieł niewątpliwie należy zbiór epigramatów
Józefa Z. Niteckiego pt. "Przez pryzmat czasu". Epigramatów,
tworzonych przez doświadczonego przez życie autora, któremu do
stulecia swojego życia brakuje jedynie ośmiu lat.
Józef Z. Nitecki to urodzony w 1922 r. w Dąbrowie
Górniczej, absolwent Lwowskiego Korpusu Kadetów. Autor
służył w wojsku polskim we Francji oraz w Polskiej Marynarce
Wojennej. Od 1951 r. mieszka w Stanach Zjednoczonych, gdzie ukończył
studia na wydziałach filozofii i bibliotekoznawstwa. Zdobyte
wykształcenie pozwoliło mu pełnić funkcję dyrektora kilku
bibliotek uniwersyteckich. Od 1990 r. Nitecki przebywa na emeryturze.
Aby bardziej zgłębić życiorys emigranta, zapraszam Was do
przeczytania autobiograficznej książki autora pt. "Chiaroscuro.
Światłocienie naszego życia" - KLIK.
"Przez pryzmat czasu" to zbiór kilkuset
epigramatów, które Józef Z. Nitecki tworzył w XXI wieku. Całość dzieła podzielona została na dziewięć rozdziałów, z których
każdy zawiera dalszą, rozbudowaną strukturę. Na końcu czytelnik
odnajdzie Postscriptum oraz obszerne Przypisy.
Dzieło w twardej oprawie i okładka z rozmytym
obliczem człowieka to pierwsze, co przyciąga uwagę czytelnika przed
otworzeniem książki. A na pierwszych stronach,
ostrzegający wiersz, przedstawiający charakter potencjalnego adresata
zbioru. Na początku znajdują się również dwa zdjęcia, pierwsze
- autora i jego zmarłej już żony Zofii, oraz drugie – jego dzieci. To tyle dla oczu, reszta dla duszy.
Zbiór Józefa Z. Niteckiego to kompozycja wielu
krótkich form poetyckich, które dotykają różnorodnych aspektów
naszego życia. Tematy, do których autor bezpośrednio nawiązuje to
między innymi: wiara, wiedza, moralność, obyczaje, kultura,
literatura, historia czy natura. Większość epigramatów posiada w
swojej wymowie iście satyryczny charakter, często prześmiewczy,
piętnujący absurdalność współczesnych zjawisk społecznych.
Niektóre z nich posiadają również wydźwięk filozoficzny czy
liryczny, jednak tych jest zdecydowanie mniej. Każdy wierszowanych utworów
jest swoistym głosem autora w konkretnej sprawie, ukazującym jego
stosunek do poruszanego problemu. Widać tutaj spory przekrój
czasowy w powstawaniu epigramów, gdyż ich tematyka dotyka wielu
płaszczyzn.
"Przez pryzmat czasu" jest zbiorem, którego
absolutnie nie wolno czytać jednym tchem. To bowiem książka, do
której czytelnik winien wracać wielokrotnie, w zależności od
chęci poruszania się w sferze konkretnej tematyki. Autor bardzo trafnie pogrupował
swoje epigramy w przedmiotowe działy, dzięki czemu łatwo trafić do
interesującego nas tematu. Macie ochotę poczytać o naszym kraju? Zajrzyjcie do rozdziału "O Polsce". A może interesuje Was dział
o literaturze, ukazujący grafomanię, sztukę pisarską czy poetów? Nic trudnego, wystarczy w spisie treści odnaleźć konkretny rozdział.
Józef Z. Nitecki bardzo dosadnie podsumowuje pewne
zjawiska społeczne, czy mody, jakie aktualnie rządzą naszym
światem. Jego komentarze, okraszone niewielką ilością słów i
jednocześnie dużym ładunkiem emocjonalnym, porażają swoją
prostotą i logicznym rozumowaniem. I nie ma się czemu dziwić,
skoro autorem tych krótkich tekstów jest mężczyzna, który
przeżył naprawdę wiele. Człowiek, można powiedzieć wiekowy,
mający pełne prawo do oceny współczesności i tego co dzieje się
obecnie na świecie. Z pewnymi poglądami Niteckiego można się nie
zgodzić, jednak trzeba
jego zdanie szanować.
Sporo czasu zajęło mi zgłębianie tego zbioru,
gdyż powracałam do niego wielokrotnie, poznając kolejne myśli
autora. Lektura epigramów okazała się swoistym urozmaiceniem, od
codziennych lektur pisanych prozą. Wielokrotnie na mojej twarzy
zagościł uśmiech, ale również wielokrotnie zatrwożyłam się
czytając komentarze pisarza. Jeśli chcecie przeczytać coś
świeżego, coś zupełnie innego, to zachęcam do zajrzenia do tego
zbioru.
"Tak
trudno jest naprawić
konsekwencje
dawnych błędów
jak
do tubki z powrotem
wcisnąć
pastę do zębów".
Za możliwość przeczytania zbioru dziękuję Oficynie Wydawniczej Kucharski
Recenzja bierze udział w WYZWANIU
Zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńNIe mam przekonania co do tej książki, jednak cytat bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMiałem na uwadze zbiorek Niteckiego, ale bałem się, że pełen będzie myśli właśnie takich jak ta pierwsza - biadania nad upadkiem wartości oraz świata ogółem. Jest ich więcej, czy może to tylko niereprezentatywny przykład?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Michał Małysa
Jest ich więcej, ale w zbiorze znajdziesz również inne, ciekawe epigramy. Proporcja jest w moim mniemaniu zachowana.
UsuńMuszę przeczytać, książka wydaje się ciekawa. :P
OdpowiedzUsuńNie lubię za bardzo krótkich form, ale nie mówię nie...
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam do poezji, ale tak jak piszesz, czasem warto stworzyć pewne urozmaicenie od wiecznie czytanej prozy:)
OdpowiedzUsuńZ tym pierwszym tekstem się nie zgadzam, a ten na końcu bardzo do mnie trafia. Co prawda po tego typu twórczość rzadko sięgam, ale jak mi wpadnie w ręce, to chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńCo do cytatu - ludzie faktycznie mało czytają, ale pisarze piszą. Powiem więcej - uważam, że za dużo, bo teraz jest wielu pseudo "pisarzy".
OdpowiedzUsuńCytat ciekawy, ale nie wiem,czy mam ochotę na więcej.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam na tę książkę większej ochoty.
OdpowiedzUsuńTo brzmi naprawdę ciekawie!
OdpowiedzUsuńLubię sięgać po coś innego od czasu do czasu, więc niewykluczone, że niedługo zapoznam się z tą książką :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym znaleźć chwilę czasu na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zaznajomiłabym się z tą książką. Cenię krótkie formy, i czasami czytuję epigramaty.
OdpowiedzUsuńcytat mi się podoba
OdpowiedzUsuńciekawe.. z checia bym przeczytala.
OdpowiedzUsuńMogłabym zajrzeć do tego zbioru, chociaż też nie ciągnie mnie do niego jakoś tak bardzo bardzo :)
OdpowiedzUsuńCiekawe cytaty i zachęcająca recenzja. Z chęcią zapoznam się z książką.
OdpowiedzUsuńpodziwiam Twoją otwartość na tak trudne książki, za każdym razem gdy wejdę na bloga, czeka jakieś ambitne cudo :)
OdpowiedzUsuńNiezbyt często sięgam po tego rodzaju twórczość, ale może za jakiś czas...
OdpowiedzUsuńNie mówię nie.
I znów wydaje mi się, że okładka nie odzwierciedla zawartości.
OdpowiedzUsuńCytat na końcu twojej recenzji jest świetny. Taki mądry i prawdziwy.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie, cenię celne uwagi na temat otaczającego na świata, jak mi się uda, to poszukam tego zbioru.
OdpowiedzUsuń