Oddam w dobre ręce...



Przeglądając swoją kolekcję książek z serii z Kolibrem, znalazłam kilka podwójnych egzemplarzy. Wszystkie książki są używane, ale w dobrym stanie. Jeśli ktoś z was, moli książkowych byłby zainteresowany konkretnym tytułem, wpiszcie w komentarzu pod tym postem, z jakiego powodu to właśnie wam mam podarować dany egzemplarz. Nie wymagam spełnienia żadnych warunków, wystarczy wasz komentarz z adresem e-mail.












Henri Pierre Roche – "Jules  i Jim"


Aleksy Tołstoj – "Żmija"
























Katherine Mansfield – "Jej pierwszy bal"

Maria de Lafayette – "Księżna De Cleves"







  








George Meredith – "Jaśnie Pani i generał"

Willa Cather – "Drzewo białej morwy"


















Książki oddaję całkowicie za darmo, więc koszty wysyłki pokrywam również ja. Na wasze komentarze czekam do 7 września 2013 r. do północy. Mój wybór będzie całkowicie subiektywny :) Wybrane osoby powiadomię mailowo o wygranej. Zachęcam do udziału :)

22 komentarze:

  1. Tołstoja chętnie bym przygarnęła :) Tytuł wydaje się być wężowy równie jak ja ostatnio :)

    mail: kulturkamaialis@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w domu dużo nieprzeczytanych książek, więc tym razem dam innym szansę przygarnięcia powyższych pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też zapisuję się na "Żmiję", bo coś mnie ostatnio ciągnie do rosyjskich pisarzy, a do tego przyciąga mnie to spojrzenie z okładki... Daje mi ono nadzieję na bardzo interesującą historię. Mam kilka książek z tej serii, więc fajnie by było gdyby moja kolekcja się powiększyła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już od dnia urodzin tworzę książkowy posag dla mojej niespełna pięciomiesięcznej córeczki Zosi. Nie jest już Ona co prawda malutka jak koliber, przeszła raczej do wagi koguciej, ale seria kolibra będzie jak znalazł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem chętna na Maria de Lafayette – "Księżna De Cleves". resztę mam, ale nie wiem czy jeszcze jest wolna.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja chętnie bym przygarnęła "Jaśnie panią i generała" George'a Mereditha. Nie znam jego twórczości, a chciałabym się z nią zapoznać, jako że XIX-wieczna Anglia to przedmiot mojego sporego zainteresowania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Księżną De Cleves, lub Żmiję - którąś z tych:D

    pelc.barbara@wp.pl

    ale fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie przygarnęłabym ,,Żmiję" Tołstoja. Rosyjscy pisarze mają to magiczne ,,coś", dzięki czemu portrety psychologiczne bohaterów ich książek sprawiają, że nigdy nie potrafię ich zapomnieć (i książek, i bohaterów). Do tej pory tylko Wiktor Hugo i Bolesław Prus potrafili doskoczyć do ich poziomu.

    Mój e-mail to franca.w.sieci@gmail.com

    Pozdrawiam i gratuluję dobrego serca! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałam kilka pozycji z tej serii (o jednej właśnie pisałam u siebie) i zainteresowały mnie na tyle, że postanowiłam ją skompletować. Mam już trzynaście książek, a trzynastka to, jak wiadomo, pechowa liczba. Chyba nie pozwolisz, by spotkało mnie z tego powodu jakieś nieszczęście? ;) Z pewnością "Księżna de Clèves" przełamałaby klątwę.

    kasjeusz (a mój mail to upupa.epops@onet.pl)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja chciałabym "Mój pierwszy bal" i "Księżną... " !

    Zostałaś nominowana ;)
    http://www.czyje.blogspot.com/2013/09/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie najbardziej zainteresował opis książki „Drzewo białej morwy”. Pogoń za lepszym życiem za oceanem, wielkie starania zwyczajnych, prostych ludzi, aby żyć godnie i z „emigrantów” stać się „mieszkańcami”. Teraz, gdy można swobodnie podróżować wydawać się to może niezrozumiałe, ale kilka dekad temu Ameryka rysowała się w oczach ludzi jako kraj mlekiem i miodem płynący, do którego warto dotrzeć, niezależnie od przeszkód i poświęceń. Bardzo lubię prostotę i naturalizm w powieściach, więc ta na pewno mi się spodoba :)
    edyta.cha@wp.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger